Balem pomogli dzieciom
Ponad 10 tysięcy złotych zebrano podczas aukcji na XI Powiatowym Balu Charytatywnym. Impreza odbyła się po ośmiu latach przerwy, 9 lutego, w hotelu "Oławian"
Jego gospodarze, państwo Marajowie, włączyli się w organizację balu, za którą odpowiadało Starostwo Powiatowe w Oławie, wraz z Domem Dziecka. Celem było uzyskanie dochodu na potrzeby wychowanków Domu Dziecka oraz dzieci w rodzinach zastępczych z powiatu oławskiego.
Na balu bawiło się 130 gości. Wśród nich: były minister kultury Kazimierz Ujazdowski, starosta Zdzisław Brezdeń, wicestarosta Joanna Kruk-Gręziak, przewodnicząca Rady Powiatu Bożena Worek, artysta abstrakcjonista Lech Twardowski, znany w Polsce, Europie i na świecie rzeźbiarz i autor książek kryminalnych Wiesław Waszkiewicz oraz artysta fotografik Wojciech Kowalski i reżyser - polonistka Bożena Potoczny.
Artyści przywieźli swoje prace, które później licytowano. Udało się pozyskać dzieła tak znanych artystów, jak Eugeniusz Mińciel, Urszula Wilk, Elżbieta Wałaszek i Bogusław Szychowiak (wszyscy z wioski artystów Księżyce w gminie Wiązów), małżeństwo Monika Rubeniuk i Jerzy Zajączkowski oraz rodzimych twórców: Józefa Kawy, Władysława Supersona, Heleny Możejko i Jana Boczkowskiego. Prace przekazały także Beata Koziarska, Danuta Werycho i Beata Jaglińska. Licytowano dwie srebrne monety, przekazane przez Bank Spółdzielczy w Oławie. Wkład w bal miał również Piotr Stajszczyk.
W aukcji brały udział prace, wykonane zarówno przez dzieci z Domu Dziecka, jak i z rodzin zastępczych. Dużym powodzeniem cieszyły się serca. - Wielu gości prześcigało się w licytacji - mówi dyrektor Domu Dziecka w Oławie Renata Zalewska. - Najdrożej podczas aukcji został sprzedany obraz Eugeniusza Minciela, za 1700 zł.
Aukcję prowadził solista operetki wrocławskiej Mirosław Owczarek. Zebrano podczas licytacji ponad 10 tysięcy złotych. Bal uświetniły występy duetu solistów Operetki Wrocławskiej - Mirosława Owczarka i Wiesławy Wawrzyniak. Zaśpiewali oni wiele znanych arii operetkowych. ?Mahtab" wykonała taniec brzucha. Oprawą muzyczną zajął się DJ Jarek, który bawił wszystkich do trzeciej nad ranem. Gospodarze hotelu zapewnili oryginalne i smaczne jedzenie.
Źródło: PO