Bez uprawnień i po alkoholu jechał skuterem
Świadkowie zdarzenia od razu zareagowali na widok kierowcy skutera, którego styl jazdy wskazywał, że może być pod wpływem alkoholu, wyjęli kluczyki ze stacyjki, uniemożliwiając mu dalszą jazdę i wezwali policję. Okazało się, ż 48-latek miał niespełna dwa promile alkoholu w organizmie.
4 czerwca około godziny 22:25 do oficera dyżurnego oławskiej jednostki wpłynęło zgłoszenie dotyczące obywatelskiego ujęcia nietrzeźwego kierowcy skutera. - Natychmiast na teren gminy Oława udali się mundurowi z oławskiej patrolówki, którzy potwierdzili zgłoszenie i zatrzymali 48-latka. Jak się okazało dwaj mieszkańcy Brzegu zauważyli jak jadący przed nimi kierowca motoroweru marki Piaggio porusza się ulicami gminy Oława w sposób wskazujący na jazdę w stanie nietrzeźwości - miał on jeździć całą szerokością jezdni aż doprowadzić do upadku. Świadkowie zdarzenia podczas próby udzielenia pomocy mężczyźnie wyczuli od niego alkohol, dlatego od razu zabrali kluczyki ze stacyjki. Badanie stanu trzeźwości wykazało, że 48-latek kierował motorowerem, mając niespełna 2 promile alkoholu w organizmie. Dodatkowo okazało się, że mężczyzna nie posiada prawa jazdy kategorii AM uprawniającego do kierowania motorowerem (skuterem) - informuje Wioletta Polerowicz, rzecznik prasowy oławskiej policji.
Mieszkaniec powiatu oławskiego wkrótce usłyszy zarzuty. -Za kierowanie motorowerem w stanie nietrzeźwości grozi mu kara do 3 lat więzienia, wysoka grzywna oraz utrata prawa jazdy. Teraz o jego dalszym losie zadecyduje sąd. Motorower, którym się poruszał, został zabezpieczony na parkingu strzeżonym. Ponownie apelujemy do wszystkich uczestników ruchu drogowego o stosowanie się do hasła "JADĘ - NIE PIJĘ!".