Biały miś na oławskim rynku. O co chodziło?
Dostaliśmy dziś kilka sygnałów od mieszkańców o nietypowym wydarzeniu na oławskim rynku. Nie wiemy, co tam się działo, ale chętnie się dowiemy, bo było to jak najbardziej pozytywne wydarzenie.
Był duży biały miś, dziewczyna z balonami i prezentem oraz trochę przypadkowych osób. Czy to była jakaś niespodzianka urodzinowa, a może jakieś oświadczyny? Nie wiem, ale jestem bardzo ciekawa - pisze mieszkanka.
Gdy tylko dostaliśmy pierwszy sygnał, szybko udaliśmy się pod ratusz. Misia niestety już nie było. Nie wiemy, czy ktoś w ten sposób postanowił śladem białego misia z Krupówek rozweselić mieszkańców i zrobić sobie kilka pamiątkowych zdjęć, czy może była to bardziej poważna i przemyślana inicjatywa. Sytuacja zwróciła uwagę jednak mieszkańców, którzy podobnie jak My, są ciekawi co tam się wydarzyło.
Wiecie coś na ten temat? Piszcie.