Były prezes spółki Jelcz nie zgadza się z opinią Huty Stalowa Wola
Dodano:
Autor:
O odwołaniu Sławomira Kalety ze stanowiska Prezesa Zarządu spółki Jelcz pisaliśmy 23 listopada.
Były prezes nie zgadza się z powodem jego odwołania, jaki podaje Huta Stalowa Wola -To, co powiedziała Pani Monika Koniecko, o nierealizowanych celach, to jest jedna wielka pomyłka.- mówi w rozmowie Sławomir Kaleta. -Ktoś, kto się zajmuje zarządzaniem doskonale wie, że cele operacyjne są realizowane do roku czasu, taktyczne do dwóch lat, a strategiczne to od trzech do pięciu lat. Ja jako pierwszy z prezesów powołałem i nadzorowałem prace komisji do spraw biznesplanu. Biznesplan modernizacyjny został wysłany do Polskiej Grupy Zbrojeniowej oraz do Huty Stalowa Wola, a biznesplan inwestycyjny będzie przełożony do połowy grudnia. Więc wypowiedź Pani Moniki Koniecko to duże nieporozumienie.
Panie Prezesie nie pan pierwszy utonął w bagnie jelczańskim.Zrobił pan kilka ruchów kadrowych ale to za mało trzeba było wypalać gorącym żelazem cały ten zgniły układ kierowniczo-dyrektorski i stawiać na ludzi z zewnątrz najlepiej z branży MOTO.Jelcz to zacofanie technologiczne i intelektualne a rację bytu ma ten co lepiej podpier dala drugiego szczególnie za Łopaciarza Leona to się rozwinęło firmę niszczą również roszczeniowe pachnące stęchlizną związki.HSW to też widzi dlatego współpraca z Tatrą bo za chwilę Jelcz będzie do likwidacji jak te Zakłady Zapałek z Czechowic po prostu średniowiecze musi odejść.
J
Jurek
Chodzą słuchu, że łopaciarz wydzwania i prosi się, żeby wrócić. Siedzieć w domu, wnuki bawić, gołębie w parku ewentualnie, a nie się pchać tam gdzie cie nie chcą...
S
Stulejarz
Tyle, że zapałki od 2011 sprzedane w prywatne ręce. Nie rozumem analogii
J
Jarosław
Już pora na emeryturę tak samo jak prezes zgk
A
Albert
Znawca się znalazł? Średniowiecze to u ciebie w zakładzie.
p
pracownk
bardzo dobrze napisane. prezesa kaletę usunieto bo pcha sie stary uklad co bagno z jelcza zrobil. teraz przyjma lysego zeby wykonywal polecenia lopaciarza. huta dala sie oszukac jak dziecko. kaleta nie byl zly, ale zniszczyl go uklad. wszyscy juz wiedza ze wraca lysy, ale jako slup, a kierowac nim bedzie lopaciarz
g
gość
Dzwoni bo hektary dachu do remontu sam dziury robił żeby uzasadnić remont. Jakby nowa Prezes z powrotem przyjęła Łysego krzykacza który twierdzi że w firmie nic nie można zrobić bo mała produkcja to strzeli sobie w kolanko ten gość nie tylko nie ma włosów ale i rozumu za to łże jak bura..... Kaleta od razu go wyczuł dlatego dostał szpica powinien za nim jeszcze z 50 wymienić. Generalnie Jelcza nic nie uratuje widzi to właściciel HSW który pancerne pojazdy zaczyna robić z Tatrą na zdjęciach wyglądają dobrze i myślę że wojsko będzie zadowolone poza tym z Tatrą można zrobić choćby wywrotkę dla cywila czy pojazd dla straży jak chciał Dudkowski al mu powiedziano że się nie da zgadnijcie kto?
d
do Stulejarz
Jeżeli ktoś od lat się nie rozwija tylko drepcze w miejscu a nawet się cofa to upada niezależnie czy duży czy mały prywatny albo państwowy. Zapalniczka wygrała z zapałką.
s
stefan
Ech, dużo by można pisać. Związkowcy siedli przed komputery i mamy efekt ... Jeden zły, bo w kontrze do związków był i wypalał żelazem nierobów (Inna rzecz, że każdego złodzieja w Laskowicach znał i gonił). Inny dobry, bo zrobił związkom prawie wszystko co chcieli . Niestety, nie zawsze z korzyścią dla zakładu i załogi. Nie bolało ich, że samochód służbowy, że z Gdańska, że remonty za grube miliony itd.
r
redaktor śledczy
Do rzeczy : Mianowicie trwa wojna polityczna. Stary układ chce wielkiego COME BACK . Z informacji jakie donoszą pracownicy spółki Pan Sławomir nie zapoznał się z załogą . Nie przywitał się ani nie powiedział do widzenia. Lecz z perspektywy tak krótkiego okresu jakim zarządzał spółką. Pokazał się z dobrej strony . Zapoznawał się z nią, poznawał jej mankamenty . Wyrzucenie Dyrektora to na pewno nie była jedyna decyzja z tych które miały nastąpić . Słowa Pana Sławomira to prawda. Nikt z byłych prezesów nie sporządził biznesplanu, i planu inwestycji. Mówi się iż Pan Kaleta zdawał sprawozdania i był w stałym kontakcie z radą nadzorczą spółki a także z PGZ . Nie uzasadnione jest także wynik rady 5:0 . Nikt z rady nie postanowił bronić Prezesa . Co potwierdza stary układ ? Mianowicie związki zawodowe które powstały za starego prezesa. Związkami Obronnymi zarządza były PZPR-owiec udający teraz znawcę historii w lokalnej grupie. Dobry kolega starego prezesa . Dostał posadę w spółce po znajomości, nie miał kompletnie pojęcia o spółce i stanowisku które pełnił . Powstałe związki służyły byłemu prezesowi do kontrofensywy dla zakładowej Solidarności jak i związku Inżynierów i Techników. Udział w konflikcie brały także związki Metalowców ale w raz z odejściem Prezesa Sz. Związki te rozwiązały się . Były pracownik emeryt nadal ingeruje w sytuacje spółki ,pojawia się na rozmowach z zarządem spółki. Jest to nie do pomyślenia. Natomiast Wiceprzewodniczący Solidarności od dwóch lat czeka na wyroki, jeden karny drugi z sądu pracy za niesłuszne zwolnienie z spółki . Mówi się iż konflikt wygrała Solidarność i IT . Sukcesy to pozbycie się prezesa L ,przywrócenie zwolnionych bądź szykanowanych pracowników. Lecz mówi się także o pozwach sądowych dla związków zawodowych i ich zarządów. Sami przewodniczący co wynika z ustaleń zostali pozwani przez byłego prezesa. Aktualny wiceprezes Pan Dominik był widziany dzień po zwolnieniu Pana Kalety z byłym prezesem Leonem. Pracownicy mówią o nowym prezesie byłym dyrektorze produkcji. Mówi się iż ma być tylko prezesem. Z tylnego fotela rządził będzie pan L . Jak donoszą pracownicy skandaliczne zachowanie było także przez Prezesa Huty. Pojawił się w przyszłym tygodniu w firmie. Nie rozmawiał z Panem Kaleta nie tłumacząc podjętych decyzji. Zlekceważył także związki zawodowe ,które chciały spotkania z prezesem huty. Rozmowy miały dotyczyć zapewne obecnej sytuacji spółki oraz tematu tego zwolnienia. Kto będzie prezesem ? Dlaczego zwolnili Pana Kaletę ? I co dalej z spółką Jelcz ?
P
PiotriPawel
Widzę że polemika w temacie Jelcza przeniosła się z gowork na olawa24?
J
J-315
Kaleta był dobry ale za grzeczny Łopata był nie grzeczny ale głupi zawsze coś komuś braknie.Zając ma problem z Jelczem bo te drogie pojazdy generują nie wielki zysk dla HSW jakby sprzedawał Tatrę pod szyldem HSW zarobiłby 3 razy więcej dlatego frustracja 400 milionów obrotów a zysk ledwie 3-4%. Teraz szuka ratunku w "Bankowcu" ale to nie wiele pomoże zysków większych nie będzie bo technologia jest pracochłonna za czym idzie przerost zatrudnienia.Jak Bankierka nie pomoże to kupi gotowe podwozia z Czech zrobi na nich pojazdy dla woja a 50% załogi zredukuje i w końcu będzie ekonomicznie zadowolony Prezes huty.
J
Janusz K.
Szkoda marki
K
Kocham Jurka
Co za bzdury piszesz. Dziadek "znał każdego złodzieja w Laskowicach i go gonił" śmiech na sali. napisz może jak to wyrzucili go z Jelcza za pierwszym razem. Co do tego czy komuś nie przeszkadzało auto służbowe. To najbardziej przeszkadza mieszkanie służbowe jednego zaprocowanego, który w pracy bywa kiedy chce a co ciekawe tak samo ponosi odpowiedzialność za milionowe kary za nieterminowe dostarczanie sprzętu do wojska, a sprawa wice szefa Solidarności za nieprawidłowe zwolnienie obciąża jego tak samo....