Polska to kraj ekstremów, nigdzie nie ma tyle rodzai pojemników, i chyba tylko po to aby mieć co roku argument na następną 100%-ową podwyżkę (bo butelka nie umyta lub nakrętka nie wypolerowana) Polska dąży do inflacji w wysokości 200%-owej. Druga taka głupota to sprawa podatku od dwutlenku węgla, argumentacja ocieplanie ziemi, jest to normalny proces niezależny od człowieka, a może 10000 lat temu przemysł za dożo CO2 produkował; ergo powstaje pytanie kiedy będzie zakaz wybuchania wulkanów no i kiedy zapłacimy podatek od użycia O2. Nie zapomnijcie o " Illusion of Truth", cały czas jest stosowana.