Coraz więcej oszustw dokonywanych przez telekonsultantów
Organizatorzy ogólnopolskiej, społecznej kampanii - Prezes Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów oraz Powiatowi Rzecznicy Konsumentów apelują o uwagę i roztropność w podejmowaniu decyzji dotyczących kupna sprzętów proponowanych przez telekonsultantów. W dobie pandemii nieuczciwe praktyki rynkowe i oszustwa stały się bardzo popularną formą wyłudzania pieniędzy.
Jak informuje Powiat Oławski „Sprawdzaj, czytaj, pytaj!” - to główne zasady kampanii Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów i zarazem apel do konsumentów. Powiatowy Rzecznik Konsumentów w Oławie – Barbara Wojtasik - przestrzega konsumentów przed działaniami oszustów, którzy czas walki z pandemią traktują, jako „świetną” okazję na wykorzystanie społecznego niepokoju, naszego strachu, niepewności i naiwności, co skutkować może ryzykiem utraty pieniędzy.
Do biura rzecznika wpłynęły zgłoszenia nieuczciwego działania firmy na terenie naszego powiatu, która zaprasza telefonicznie po odbiór np. ekspresu do kawy, w związku z promocją tego produktu, zapewniając że spotkanie nie wiąże się z żadną sprzedażą. Z relacji pokrzywdzonej konsumentki wynika, że już podczas pierwszej rozmowy telefonicznej telekonsultant twierdził, że reklama w TV jest droga, więc firma chce ten wspaniały produkt dać ludziom, aby przetestowali i reklamowali go wśród rodziny i znajomych. Ekspres miał być ciśnieniowy, z wbudowanym młynkiem, który przygotowuje różnorodne kawy. Rozmówca zapewniał kilkakrotnie, że nie będzie żadnej sprzedaży kołder, garnków itp. Jest to tylko reklama i podczas spotkania zostanie wręczony ekspres. – Przez wiele lat nie chodziłam na żadne spotkania. Tym razem uwierzyłam. To był mój błąd - mówi rozgoryczona pokrzywdzona. - Spotkanie przebiegało głośno i szybko. Prowadzący byli tak dobrze zorganizowani, że nagle zostałam wylosowana jako ich ambasador, do promowania produktów: pościeli, garnków, masażera, odkurzacza, szybkowara i wyciskarki - relacjonuje pokrzywdzona. - Również „nagle” okazało się, że wszystkie te produkty dostaję za darmo, a każdy kosztował 4-7 tysięcy złotych. Całość to koszt 37 tysięcy złotych. Miałam zapłacić tylko za masażer w promocji, w kwocie 10.700 złotych. Zaprotestowałam mówiąc, że nie stać mnie na taki zakup - tym bardziej, że masażer już posiadam (jest tani, ale dobry), kołdrę i garnki też mam i więcej ich nie potrzebuję. Prezenterka (wyszkolona) tak zmanipulowała mnie i męża, że ostatecznie podpisałem umowę na kwotę 10.700 złotych. Niebawem okazało się, że mam do zapłaty... aż 15 tysięcy złotych. Ochłonęłam dopiero w domu, obstawiona niepotrzebnymi produktami... Zadzwoniłam tego samego dnia do pani prezenterki twierdząc, że rezygnuję, że mam do tego prawo. Tymczasem, rozmówczyni stwierdziła, że zabiorą ode mnie produkty, ale dwa muszę kupić. Zapłaciłabym wtedy około 10.000 złotych. Nie zgodziłam się mówiąc, że zostałam już na wstępie oszukana, a ekspres dostałam zwykły, przelewowy, maleńki za 50 złotych. Powiedziano mi, że do ludzi dzwoni firma zewnętrzna, którą oni wynajmują, więc ktoś inny mnie okłamał przez telefon. Zostałam postraszona sądem, a chcę nadmienić, że wysłałam tej firmie cały towar i oświadczenie o odstąpieniu od umowy. Mam nadzieję, że to już koniec tej przygody.
Prawo stoi jednak po stronie konsumentów, którzy podpisali nieopatrznie umowę. Powiatowy Rzecznik Konsumentów w Oławie Barbara Wojtasik wyjaśnia co należy zrobić:
- Umowa zawarta została poza lokalem przedsiębiorstwa i na odstąpienie od niej mamy 14 dni. Należy więc napisać oświadczenie o odstąpieniu i wysłać listem poleconym za zwrotnym potwierdzeniem odbioru. Dotrzymanie terminu jest bardzo ważne. Nie należy z tym zwlekać. W ślad za oświadczeniem, powinna pójść wysyłka towarów, które otrzymaliśmy na prezentacji. Towar wysyłamy w stanie nienaruszonym. Nie zalecam osobistego dostarczania towaru do siedziby firmy. Co ważne - nie musimy podawać powodu dla jakiego odstępujemy od umowy.
Niestety oszuści bez sentymentów wprowadzają w błąd także osoby niepełnosprawne i nie respektują praw konsumenckich. Z relacji kolejnej pokrzywdzonej osoby wynika, że wcześniej wielokrotnie była już namawiana na spotkanie promujące polskie firmy w celu odebrania nagrody. Nagrodą miał być nowoczesny ekspres do kawy ważący 9 kg z młynkiem i spieniaczem mleka.
- Mogłam wybrać nawet kolor ekspresu – tłumaczy pokrzywdzona. - Na spotkaniu przedstawiono nam główne produkty, chyba włoskie, ale nie polskie. Podczas spotkania odbyło się losowanie głównej nagrody, która mi przypadła. Okazało się, że aby otrzymać nagrodę (zestaw sprzętów 8 sztuk), trzeba zapłacić tylko za jedną rzecz. Jest to sprzęt rehabilitacyjny więc jako osoba niepełnosprawna z II grupą inwalidzką, otrzymam 80 % zwrotu z refundacji. Spotkanie było tak dynamiczne i hałaśliwe, że nie miałam możliwości głębszego zastanowienia się i konsultacji. Dokonałam płatności. Już w tym samym dniu zadzwoniłam i napisałam e-maila z telefonu komórkowego o odstąpieniu od tej umowy. Następnego dnia Pani kierownik stwierdziła, że nie mam możliwości rezygnacji, ponieważ sprzęt był w promocji. Przy kolejnych telefonach proponowała mi różne rozwiązania, ale nie chciała oddać pieniędzy. Nie przyjęłam tych propozycji i prosiłam o polubowne rozstrzygnięcie. Wysłałam oświadczenie o odstąpieniu od umowy i zażądałam zwrotu kwoty 10.700 zł. Podałam numer rachunku bankowego. Wysłałam pisemne oświadczenie o odstąpieniu od umowy, korzystając z 14 dniowego prawa konsumenta do odstąpienia od umowy sprzedaży. Następnie poinformowałam spółkę, że w związku z odstąpieniem od umowy wysłałam zestaw sprzętu i porosiłam o zwrot wpłaconej gotówki. Zrobiłam to z obawą, bo Pani kierownik kilka razy przestrzegała mnie, że nie będę miała ani sprzętu, ani zwrotu pieniędzy. Wysłałam zakupiony sprzęt w dwóch paczkach. Następnie spółka potwierdziła odbiór przesyłki, ale pieniędzy nie zwróciła. Pisemnie wezwałam do zwrotu kwoty w terminie 7 dni od daty otrzymania wezwania. Termin minął. Spółka nadal uchyla się od zwrotu gotówki ... Sprawa skierowana została do rzecznika konsumentów.
Alternatywne inwestycje finansowe
Organizatorzy akcji przestrzegają także przed inwestowaniem pieniędzy w systemy typu piramida. To może być przykładowo projekt inwestycyjny z małą opłatą startową, z której część ma być przekazywana na cele charytatywne, a warunkiem otrzymania udziałów jest promowanie przedsięwzięcia wśród znajomych. Z rezerwą podchodźmy też do tzw. łańcuszków.
W trudnych czasach łatwiej wpaść w pułapkę i nabrać się na nieuczciwą inwestycję finansową. Oszuści doskonale wiedzą, jak wykorzystać społeczny niepokój i niepewność. Oferty alternatywnych inwestycji w niestandardowe walory, waluty, dobra lub surowce obiecują stały i bezpieczny zysk na wysoki procent, a potem okazują się finansowym fiaskiem. Trzeba także uważać na projekty inwestycyjne z małą opłatą startową, w których warunkiem otrzymania udziałów jest promowanie przedsięwzięcia wśród znajomych. Te z kolei okazują się zwykle piramidami finansowymi. Pamiętajmy, „okazje” zbyt dobre, aby być prawdziwe to najczęściej oszustwo i zamiast zyskać możesz stracić - swoje wszystkie oszczędności. Internet, media społecznościowe - to tu najczęściej czyhają na konsumentów zagrożenia.
Nieuczciwy produkt lub usługa - zdrowie
Dziś łatwiej także skusić się na pozornie atrakcyjną ofertę produktu lub usługi, które fałszywie obiecują ochronę zdrowia lub leczenie, np. dzięki działaniu rzekomych leków czy urządzeń. Z ostrożnością podchodźmy do reklam i nie dajmy się nabrać, nawet jeśli naciągacze podszywają się pod lekarzy, ekspertów, renomowane instytuty badawcze czy osoby „uzdrowione”.
Na tego typu nieuczciwe praktyki i oszustwa narażeni są szczególnie starsi konsumenci - nasi rodzice, dziadkowie, sąsiedzi. To do nich sprzedawcy dzwonią lub - co gorsza - odwiedzają ich w domu, stosując różne sztuczki i manipulacje: złudzenie wyjątkowej okazji, fałszywy dług wdzięczności, zwodnicze wzbudzanie sympatii, rzekome rabaty i gratisy oraz konieczność podjęcia decyzji „tu i teraz”.
Konsumenci często ponoszą poważne straty finansowe, kupując u nieuczciwych sprzedawców. Co ważne, problem dotyczy również seniorów, na ogół ufnych i mniej skłonnych do dochodzenia swoich praw.
„Sprawdzaj, czytaj, pytaj!”
To hasło kampanii, zainicjowanej przez prezesa UOKiK Tomasza Chróstnego i zarazem apel do konsumentów. Nie chcesz dać się oszukać i stracić pieniędzy? Oto jak się możesz przed tym ochronić:
-
dokładnie sprawdzaj oferty, zwłaszcza te pochodzące od nieznanych ci osób czy organizacji;
-
nie wierz w szybki, pewny i wysoki zysk bez ryzyka!
-
nie ulegaj presji dokonania natychmiastowych przelewów, szczególnie na nieznane ci konta;
-
sprawdzaj reklamy, które pojawiają się, gdy korzystasz z mediów społecznościowych - czasem są powiązane z odpłatnymi usługami i zapraszaniem twoich znajomych do projektów biznesowych, które w rzeczywistości są piramidami finansowymi;
-
piramidy finansowe mają kamuflaż - neutralne albo pozytywnie wyglądające strony www, promujące np. przedsięwzięcia biznesowe, darmowe szkolenia online, inicjatywy społeczne;
-
rzetelny sprzedawca podaje na stronie internetowej dane swojej firmy - jeśli ich tam nie ma, nie ufaj mu!
-
bądź czujny na oferty sprzedawców, którzy chcą przyjść do twojego domu i przedstawić Ci jakiś produkt lub urządzenie;
-
uważaj, jeśli ktoś dzwoni do ciebie z ofertą tajemniczego, leczniczego produktu lub urządzenia - to pewnie dobrze przygotowany manipulator, który sprzeda ci coś bezwartościowego;
-
czytaj dokumenty, które podpisujesz;
-
daj sobie czas na decyzję - jeśli ktoś każe ci ją podjąć natychmiast, bo okazja się nie powtórzy, najprawdopodobniej chce cię oszukać;
-
pytaj o zdanie lub opinię swoich znajomych lub najbliższych;
-
jeśli podejrzewasz oszustwo, zgłoś sprawę policji.
Co zrobić jeżeli pod wpływem namowy, impulsu, lub wprowadzenia w błąd jednak podpisaliśmy już niekorzystną dla siebie umowę lub zauważyliśmy, że wpadliśmy w pułapkę finansową? Czy mamy szansę wybrnąć z tego problemu? W takim przypadku warto skontaktować się z Powiatowym Rzecznikiem Konsumentów.
Powiatowy Rzecznik Konsumentów przyjmuje interesantów w Starostwie Powiatowym w Oławie, przy ulicy 3 Maja 1, w pokoju numerr 8A, budynek A (parter), tel. 71-301-15-08.
-
w poniedziałki: od godz. 8.00 do 15.30;
-
we wtorki: od godz. 8.00 do 15.30;
-
w środy: od godz. 8.30 do 17.00;
-
w piątki: od godz. 8.00 do 14.00.
-
e-mail: [email protected]
Źródło: Starostwo Powiatowe w Oławie