Sabina Raruk przed kilkoma dniami usłyszała diagnozę - nowotwór złośliwy piersi. Teraz jej najbliżsi i znajomi chcą jej pomóc i zebrać kwotę w wysokości 50 tysięcy złotych.

-Sabina to nie człowiek, to anioł w ludzkiej skórze! Mimo, że wiele w życiu wycierpiała od drugiego człowieka (nieudane małżeństwo, którego skutkiem jest do dziś silna depresja), to jest osobą zawsze niosącą pomoc innym. Pomaga dzieciom, które mają problemy w ogarnięciem wiedzy w szkole. Mimo, że nie ma wykształcenia pedagogicznego, to przez jej anielską cierpliwość i wieczny uśmiech na twarzy potrafi dotrzeć do najbardziej opornego. Leczenie będzie długotrwałe. Już w czerwcu będzie miała operację wycięcia tego "potworzyska". Później chemioterapia... - pisze Sabina Łaszcz organizatorka zbiórki na zrzutka.pl.

Pomóc Sabinie w walce z chorobą można TUTAJ.