Dom Pielgrzyma stanie się schronieniem dla uchodźców
Dwa tygodnie - tyle już trwają prace w Domu Pielgrzyma na Nowym Otoku. Jak tylko pomieszczenia zostaną wyremontowane, trafią tam rodziny, które uciekły przed wojną w Ukrainie.
Miasto zobowiązało się wykonać w budynku hydraulikę, instalację elektryczną oraz ogrzewanie. -Wszystkie umowy podpisuje miasto w porozumieniu z proboszczem. Jak tylko doprowadzimy pomieszczenia do ładu inicjatywę przejmie Igor, który wraz ze swoją ekipą zrobią tu porządek. - informuje Małgorzata Kwaśniewska z Urzędu Miasta. -Hydraulika jest w złym stanie, w momencie, kiedy została uruchomiona, część rur popękała. Budynek stał długi czas nieużywany.
Ekipa we własnym zakresie już zajmie się porządkiem w pomieszczeniach, zostaną usunięte wszystkie rzeczy, które nie nadają się do użytku i są tam od kilkunastu lat. -Budynek pomieści około 60-70 osób, będą tu kierowane osoby, które spędzą tu trochę więcej czasu.
W międzyczasie prowadzona jest zbiórka darów, aby móc wypełnić te pomieszczenia. -Potrzebne jest wszystko, począwszy od łóżek, koców, pościeli. Potrzebne są poduszki, wyposażenie kuchni (garnki, talerze), żelazka, suszarki. W tym miejscu będą również kobiety z dziećmi. - dodaje Kwaśniewska.
Lista potrzebnych rzeczy:
- żelazka,
- ręczniki (wyprane, nowe)- ilość: "ile wlezie",
- czajniki elektryczne,
- regały (mogą być magazynowe, byle w dobrym stanie),
- suszarki na pranie,
- lampki,
- mikrofalówka albo kilka,
- suszarki do włosów,
- telewizor (byleby działał, bo mam kilka ale niestety nie działają bo są za stare),
- dywany (w miarę nowe, żeby np. dzieci mogły usiąść i się bawić),
- kojec dla dzieci albo kilka,
- małe stoliki,
- kuchenki elektryczne
- komplety sztućcy,
- patelnie,
- noże kuchenne,
- deski do krojenia,
- łyżki, chochle itp.....
Jeśli chcesz pomóc i oddać potrzebne rzeczy, zadzwoń: Małgorzata Kwaśniewska 695-354-070.