Justyna Piotrowska jest już w domu
Po wielu miesiącach walki z chorobą i przebywania w wiedeńskiej klinice, 19 stycznia Justyna Piotrowska wróciła do domu.
Mimo powrotu jest jeszcze słaba, jej odporność nie jest duża i musi unikać publicznych miejsc, które narażają ją na różne choroby. Jednak mimo wszystko odwiedziła swoją Szkołę Podstawową nr 1. Dla wszystkich w szkole była to niezmierna radość przywitać Justynę.
Aktualnie Justyna musi teraz co miesiąc jeździć do wiedeńskiego szpitala. A w międzyczasie bierze bardzo silne antybiotyki, które pomagają jej aby nie doszło do odrzutu nowych płuc. Jej odporność prawie wcale nie istnieje, a tabletki obniżające odporność będzie musiała brać do końca życia. Jednak nie przeszkadza jej to w niczym i już planuje jak pomóc innym. Podczas wizyty w szkole powiedziała, że zrobi wszystko aby odpracować pieniądze, które były dla niej zbierane.