Kończą się środki, a to dopiero początek leczenia. Piotruś musi kontynuować terapię!
Na początku grudnia Piotr Hubert wraz ze swoim tatą wyleciał na leczenie do Barcelony. To jedyna nadzieja dla chłopca. Liczy się każda złotówka!
Na koncie zbiórki jest już ponad 400 tysięcy złotych, potrzeba jeszcze dwa razy tyle. W tym momencie liczy się każda złotówka, Piotruś musi kontynuować leczenie. -Bardzo Was proszę, każdego, kto to czyta, o pomoc, o ratunek! Jesteśmy z synkiem tutaj sami... Żona z młodszymi dziećmi musi być w Polsce. Rozłąka, tęsknota i ten strach... Niestety, nie miną nawet na Święta... Jeśli ktoś z Was może przekazać na leczenie Piotrusia choć złotówkę, jeśli może udostępnić jego zbiórkę dalej w świat... O innym prezencie nie marzymy - informuje ojciec chłopca. -Wierzymy, że następne Boże Narodzenie spędzimy już razem, w domu, a Piotruś będzie zdrowy! Nie wyobrażam sobie, że go zabraknie, a przy stole zostanie puste miejsce...
W jaki sposób można pomóc?
Dołączając do grupy licytacyjnej TUTAJ
Wystawiając licytacje, licytować w grupie licytacyjnej
Udostępniając post zbiórki, który znajdziesz TUTAJ
Wpłacając jakąkolwiek kwotę wchodząc TUTAJ
Wysyłając SMS na numer:75365 treść: 0233478. Koszt 6.15zł brutto (w tym VAT)