Mariusz Łuczkiewicz zaprezentował swój program wyborczy
To już druga konferencja prasowa kandydata na burmistrza Oławy Mariusza Łuczkiewicza, kandydat z partii Prawo i Sprawiedliwość zaprezentował swój program wyborczy.
Konferencja odbyła się 1 października w Ośrodku Kultury. Mariusz Łuczkiewicz zaprezentował najważniejsze kwestie programowe, które chciałby zrealizować będąc burmistrzem. Pierwszą z nich jaką poruszył były konsultacje społeczne. -Chcę wprowadzić zasadę konsultacji społecznych i współpracy bieżącej z mieszkańcami, dotyczącej każdej kwestii życia społecznego. Gminnych dróg, placów, transportu zbiorowego, budownictwa mieszkalnego, oświaty, czy też kultury. Chcę to wszystko poddać pod wolę mieszkańców. Nie chcę podejmować decyzji sam.
Kandydat na burmistrza chce wrócić do osiedlowych rad i dzielnic, tak aby sprawy lokalne były w gestii tych, których dotyczą. Chce również stworzyć budżet obywatelski partycypacyjny. -Nie rozumiem skąd taki opór rządzących wobec rozszerzania idei samorządności - dodawał.
-Kolejnym z istotnych punktów mojego programu wyborczego, jest kwestia skutecznego zarządzania, planowania, motywowanie, organizacji kierowania i kontroli nowoczesnym miastem, to olbrzymie przedsięwzięcie, a jednocześnie najważniejsze zadanie, przed jakim stoi burmistrz. Jest to gigantyczna praca, dlatego burmistrz ma też szereg narzędzi pomocniczych. Najważniejszym narzędziem jest urząd miasta. Nowoczesny, sprawnie działający, przyjazny mieszkańcom, to mój główny cel - informował Łuczkiewicz.
W kwestii przestrzeni miejskiej kandydat chciałby się skupić między innymi na rewitalizacji Rynku, w kierunku tworzenia centrum nawiązującego do tradycji, historii i kultury. Dodatkowo powstaną miejsca spotkań i relaksu. Między innymi takie miejsce ma powstać przy ulicy Młyńskiej. -Chciałbym doprowadzić również do rewitalizacji oławskich piasków. Uważam, że jest to miejsce, które należy się mieszkańcom. Wielu oławian z sentymentem wspomina to miejsce, a niestety dalekie jest ono od uporządkowania i zagospodarowania. Chcę się również zająć miejscami dla dzieci i młodzieży. W tym przebudować boiska szkole, które będą służyły dla nich i dla dorosłych.
W zakresie komunikacji Mariusz Łuczkiewicz od razu podkreślił, że kwestia obwodnicy leży poza kompetencjami gminy -Jest to gigantyczna inwestycja. Pod względem logistycznym i finansowym niemożliwa do zrealizowania samodzielnie przez samorząd. Jednak nie zmienia to faktu, że jeśli zostanę burmistrzem będę miał dużo większy wpływ na lobbing w kierunku obwodnicy niż którykolwiek z moich kontrkandydatów. Co nie znaczy, że deklaruję, że taka obwodnica zostanie wybudowana. Jeśli zostanę wybrany na burmistrza poczynię stosowne działania ku temu i będę miał na to większy wpływ we władzach centralnych, aby taka obwodnica pojawiła się w bliżej nieokreślonym czasie.
Aby ułatwić rowerzystom i pieszym przejazd kandydat proponuje oławianom budowę kładki rowerowo-pieszej na linii Żeromskiego-Baczyńskiego. Kładka ułatwiłaby ruch i skróciłaby ciągi komunikacyjne. Odnośnie przejazdu zbiorowego Łuczkiewicz chce wprowadzić darmowy transport w mieście i rozszerzyć go w porozumieniu z Gminą Wiejską Oława na miejscowości przyległe takie jak Godzikowice, Jaczkowice czy strefa Stanowice. - Mam nadzieję, ze Oławianie włączą się do tego pomysłu i też włączą się do rozmowy na ten temat.
Mariusz Łuczkiewicz mówił także o chęci obniżenia cen za wody i ścieki. - Tu nie chodzi o to, żeby golić mieszkańców, obecnie posiadamy najwyższe ceny za wodę. Po innych województwach widać, że da się taniej. Dzięki takim cenom prezesi spółek pobierają ogromne wypłaty. Z zaświadczenia majątkowego prezesa ZWIK widać, że zarabia ok. 300 tys.zł rocznie, to jest prawie dwa razy więcej jak zarabia burmistrz.
Kandydat z ramienia PiS chce obniżyć zarobki prezesom oławskich spółek miejskich. A te postulaty o których mówił w konferencji chciałby realizować już miesiąc po wyborach.