Miasto zawiniło, podatnik zapłaci
80 tys. zł ma zapłacić gmina miejska Oława firmie Wrotech, do której należą prawa autorskie projektu wykonawczego Ośrodka Współpracy Europejskiej „Odra”. Taki wyrok wydał w czwartek, 5 listopada, Sąd Okręgowy we Wrocławiu. To nie koniec roszczeń, teraz Wrotech zapowiada wystąpienie o zapłatę 700 tys. złotych
Przy budowie OWE „Odra” powtórzył się casus Term Jakuba. Za aquapark oławianie zapłacili podwójnie. Nieuregulowane roszczenia podwykonawców obciążyły budżet miasta na ponad milion zł. Spór o prawa autorskie do projektu OWE „Odra” najprawdopodobniej znowu zakończy się sięgnięciem do kieszeni podatnika. Będzie tak, jeśli wyrok się uprawomocni. A wszystko dlatego, że miasto oddało do użytkowania budynek, nie wykupując praw autorskich do jego projektu.
Po nieudanych próbach zawarcia ugody projektant skierował sprawę do sądu. Teraz gdy zapadł korzystny dla niego wyrok, zapowiada dalsze roszczenia. – Zamierzamy wystąpić o ok. 700 tys. zł, gdyż przepisy ustawy o prawie autorskim pozwalają żądać odszkodowania w dwukrotnej wysokości ceny projektu – informuje Konrad Giedrojć, adwokat spółki Wrotech.
Mieczysław Koprowski, wieloletni samorządowiec, który jako pierwszy wskazywał uchybienia w zapłacie za oławski basen, nie jest zaskoczony obecną sytuacją. - Jest to kolejny przykład niedopatrzenia. Pokłosie 13 lat rządów BBS. Ktoś tego ponownie nieprzewidział, a skutek jest taki, że przegrywamy kolejne procesy przy nowych inwestycjach.
Miasto czeka na uzasadnienie wyroku. - Sprawa dotyczy roszczeń związanych z zakończoną w 2014 roku modernizacją Ośrodka Współpracy Europejskiej. W pierwszej instancji zapadł wyrok niekorzystny dla miasta, wystąpimy o pisemne uzasadnienie wyroku i na tej podstawie złożymy odwołania – wyjaśnia zastępca burmistrza Małgorzata Pasierbowicz.