Mieczysław Koprowski podczas wczorajszej Sesji Rady Miejskiej w Oławie, złożył oświadczenie o odejściu z klubu PO. Ma być to jego protest przeciwko "cenzurze".

Swoją decyzję argumentował, karą jaką otrzymał za swoje częste pytania i zbytnią aktywność. Oficjalnie mówi się, że kara miała mu "zamknąć usta". Wyraził także ubolewanie, nad postawą kolegów z klubu, którzy mocno go zawiedli i jako pierwsi podpisali się pod tą reprymendą. Koprowski zdecydował, że teraz będzie głosował według własnego sumienia.

Tak argumentował swoją decyzję:
"Dlatego też moja decyzja jest protestem przeciwko cenzurze, łamaniu praw wolności wypowiedzi i w związku z tym nie widzę możliwości szans na naszą dalszą współpracę. Mam nadzieję, że mimo to pozostaniem kolegami bo wyznaję zasadę politykię dziś się jest jutro nie, a człowiek trzeba być zawsze" - mówił radny Koprowski kończąc swoją wypowiedz.