Mieszkańcy Psar zabierają głos: Wszystko spadło na nas jak grom z jasnego nieba
O tym, że w Psarach dzieje się coś niepokojącego, dowiedzieliśmy się od mieszkańców. W miejscowości zakażone koronawirusem zostały dwie osoby -Myślę, że to czas napisać coś od nas, od mieszkańców. Wszystko spadło na nas jak grom z jasnego nieba. Mnóstwo pytań, nowych sytuacji, niepewności i lęku. Coś co było daleko, nagle jest bardzo blisko. Wszędzie anonimowość, ochrona danych osobowych a u nas z grubej rury gazety, telewizja, pobliskie wioski i miasto. Czekamy, kiedy nazwiska się posypią. - można przeczytać na facebookowym profilu Psar.
-Nie wiecie jaka to presja dostawać dziesiątki telefonów z zapytaniem czy nic ci nie jest, bo miałam z Tobą kontakt. Nie piszcie, że siejemy panikę, to wszyscy inni tak robią. My z pokorą przyjęliśmy sytuację. Poddaliśmy się kwarantannie dla dobra naszego i waszego. Naszemu koledze i jego synkowi życzymy szybkiego powrotu do zdrowia, a wszystkim negatywnych testów. "Żyj powiedziała nadzieja,bez Ciebie nie dam rady-odpowiedziało cicho życie" Trzymajmy się!