9 grudnia 2021 roku życie mieszkańca Jaczkowic drastycznie się zmieniło. -Przyszedłem do pracy, jak każdego dnia, bolała mnie głowa, ale głowa czasami przecież boli... W pewnej chwili wstałem, chciałem iść, ale się nie udało. Straciłem równowagę i przewróciłem się. Na miejsce wezwano pogotowie. Trafiłem do szpitala. UDAR MÓZGU. Tak brzmiała diagnoza, w moim przypadku był rozległy i narobił w moim organizmie wiele szkód, a choroba skutkuje ograniczeniami fizycznymi (porażenie strony prawej i afazja) - czytamy na stronie zrzutki. 

Krystian się nie poddaje, mimo że codziennie wkłada wielki wysiłek w wykonanie najprostszych czynności takich jak ubranie się, czy uczesanie włosów. 33-latek potrzebuj stałej rehabilitacji, która jest kosztowna. - Mojej mamy - obecnej opiekunki życiowej, nie stać na jej całkowite finansowanie. Mama bardzo się stara, ale jest nam ciężko. Bez intensywnej rehabilitacji nie przywrócę utraconych podczas choroby funkcji ciała. Choroba nauczyła mnie pokory, zmieniła moje postrzeganie świata. Będę Państwu wdzięczny za każdą, nawet najmniejszą przekazaną kwotę dla mnie - bo dzięki temu będę mógł opłacać rehabilitację i cieszyć się życiem.