Mogli wyciąć. Kiedy zasadzą?
W ostatnim czasie Naczelna Izba Kontroli badała w wybranych miejscach na terenie kraju temat wydawania przez miasta zgód na wycinkę drzew pod inwestycje. Choć raport ominął Oławę jego wyniki mówią wprost - gminy zbyt łatwo zgadzają się na wycinkę drzew pod nowe osiedla i sklepy. W Oławie niedawno rozpoczęła się wycinka drzew i krzewów pod nowo powstający park handlowy firmy Saller na ul. 3 Maja. Na jakiej podstawie wydawana jest zgoda w Oławie i w jaki sposób Urząd Miejski respektuje obowiązujące przepisy?
Na blisko 25 tys. przebadanych w kraju przypadków jedynie 59-krotnie urzędnicy odmówili zgody na wycięcie drzew. Zarówno burmistrzowie jak i starości dysponują możliwościami prawnymi zapewniającymi ochronę drzew biorąc pod uwagę planowanie i zagospodarowanie przestrzenne, decyzje o pozwoleniu na budowę, czy ustalenie kompensacji przyrodniczej wymaganej od inwestora. W praktyce jednak decyzja o wycince drzew jest problemem pomiędzy ochroną przyrody a rozwojem miasta, i interesem inwestora. Zwykle wygrywają po prostu pieniądze.
Zgodnie z raportem w 92% przypadków urzędnicy przeprowadzili na miejscu oględziny drzew na terenie, ale jedynie w 30% sporządzana była dokumentacja fotograficzna. Rzadkością było też powoływanie biegłych do oceny stanu drzew. Decyzja o zezwoleniu na wycinkę przyznaje się uznaniowo, najczęściej stosując obowiązek nasadzenia nowych drzew, zwykle zgodnie z zasadą "jedno za jedno". Problemem w tym momencie staje się to, że inwestorzy zazwyczaj kupują sadzonki słabe i niskiej jakości. Te zostają bez należytej opieki, bo ustawa o ochronie przyrody nie określa warunków, jakie nowo posadzone drzewo powinno spełniać. Nie pojawia się tam zapis precyzujący gatunek, wiek czy rozmiar. W efekcie są one zbyt słabe i młode by się przyjąć.
Jak sytuacja przedstawia się w Oławie? Skontaktowałem się z Wydziałem Gospodarki Komunalnej, Mieszkaniowej i Środowiska Urzędu Miejskiego pytając o powstający przy Tesco park handlowy. - Był wniosek do burmistrza o wydanie zezwolenia na wycięcie drzew, które może złożyć każdy właściciel nieruchomości. Rusza procedura, postępowanie administracyjne, były oględziny prowadzone na miejscu i została wydana decyzja. Co więc było brane pod uwagę przy wydaniu zgody? - Teren i tak był przeznaczony pod inwestycje więc trzeba by było wyciąć drzewa. W zamian zasadzą drzewa zastępcze. Nie jest jednak znany termin, kiedy drzewa zostaną zasadzone i w jakim miejscu. W chwili obecnej termin jest wydłużony, bo inwestor złożył wniosek o ustalenie miejsca ich zasadzenia. Powinno zostać zlokalizowane w obrębie nieruchomości, bądź na terenie miasta. Takiej decyzji jeszcze nie ma, jednak jak zapewniają pracownicy wydziału na pewno skontrolowana będzie ilość nowych drzew, ich gatunek i wielkość, choć na ten moment nie jest to jeszcze dokładnie określone. Niemniej inwestor ma obowiązek nasadzenia drzew i musi się z niego wywiązać.
Mateusz Lizak