Na Osadniczej też ciemno
-Czy można zapewnić lepsze oświetlenie na Osadniczej? - pytał na marcowej sesji Rady Miejskiej Tomasza Frischmanna radny Michał Prus. Burmistrz zastrzegł, że budowa lampy wymaga wielu pozwoleń i nie będzie przeprowadzona natychmiast
Prus mówił, że odcinek Osadniczej od komendy straży pożarnej do skrzyżowania z Moniuszki jest całkowicie nieoświetlony. Tymczasem w kierunku na os. Sobieskiego przechodzi wielu mieszkańców, a rodzice małych dzieci boją się, że ich pociechy nie mają wystarczającego bezpieczeństwa. Według radnego do poprawy warunków wystarczyłoby postawienie jednej lampy. Burmistrz Frischmann nie udzielił wiążącej odpowiedzi, zapowiedział, że zrobi to między sesjami. Zastrzegł, że zadanie wymaga pozwolenia na budowę, a ten proces trwa: - Nie ma takiej możliwości, że pokaże się palcem i powie: ?tam potrzebna jest lampa i już?. Trzeba wykonać całą dokumentację projektową, uzyskać pozwolenie, warunki podłączenie do sieci elektrycznej i dopiero taką lampę można postawić.
W Oławie jest wiele niedoświetlonych miejsc. Również na przejściach dla pieszych na ruchliwych ulicach ? Chrobrego, 3 Maja, Oleśnickiej, Pl. Zamkowym, 11 listopada, gen. Andersa i innych. Pytaliśmy firmę Tauron oraz Urząd Miejski o możliwość poprawy tej sytuacji. Rzeczniczka Tauronu Ewa Groń odpowiedziała, że do czasu podpisania z miastem nowej umowy nie będzie wymiany oświetlenia.
[P]