Na otwarcie tych dróg, jeszcze trzeba będzie poczekać
Przez otwarcie śluzy i zalanie polderu Oława-Lipki, drogi łączące Oławę z Janikowem oraz z Jelczem-Laskowicami zostały zamknięte. Służby nadal monitorują sytuację, a lokalne drogi mogą pozostać nieprzejezdne przez dwa, a nawet trzy tygodnie.
19 września odbyło się kolejne posiedzenie Powiatowego Zespołu Zarządzania Kryzysowego, podczas którego omówiono bieżącą sytuację powodziową. Aktualny stan rzeki Odra, wynosi 729 cm, i Oławy - 325 cm. Przewiduje się, że do 22 września, do godziny 8:00, poziom wód spadnie do 551 cm na Odrze i 278 cm na Oławie.
Wczoraj doszło do uszkodzenia wału na Odrze w miejscowości Siedlce. -Natychmiast we wskazane miejsce zostały zadysponowane służby. Został uszkodzony wał wewnętrzny kierujący, który w żaden sposób nie wpływa na bezpieczeństwo mieszkańców. Główny wał chroniący mieszkańców, między innymi miejscowości Siedlce i Zakrzów, nie został uszkodzony. Sytuacja jest stabilna i stale monitorowana przez odpowiednie służby - informuje starostwo.
Intensywne prace naprawcze były prowadzone w rejonie miejscowości Siedlce, Zakrzów, Ścinawa Polska oraz w Oławie, wzdłuż ulicy Na Grobli. Zostały one zakończone, ale służby nadal będą dokładnie nadzorować stan wałów.
Podczas posiedzenia zwrócono uwagę, że pomimo spadku poziomu wód, drogi wojewódzkie nr 455 i 396 mogą być nieprzejezdne jeszcze przez dwa do trzech tygodni. Decyzję w tej sprawie podejmie Dolnośląska Służba Dróg i Kolei.
Na terenie Oławy liczba punktów wydawania worków i piasku została ograniczona do dwóch lokalizacji. - Burmistrz miasta Oława poinformował o utworzeniu dwóch mobilnych grup do wsparcia działań PSP oraz przydzielonych sił wsparcia. Zwrócił również uwagę na konieczność usprawnienia łączności w ramach zarządzania kryzysowego.