NIE dla piłkarzy ręcznych!
Czwartkowa debata na temat propozycji nowelizacji uchwały w sprawie przyznawania stypendiów dla sporowców zgłoszona przez radnego Mieczysława Koprowskiego wywołała niemałe zamieszanie.
Przyczyną tych zmian jest awans do II ligi piłkarzy ręcznych klubu Moto-Jelcz Oława podobnie jak siatkarzy oławskiego klubu Olavia. Największy problem wynika z faktu, że siatkarze drużyny Olavia otrzymują dotacje od miasta , mają dostęp do hali sportowej i mogą starać się o stypendia, w chwili gdy oławscy szczypiorniści takich ?przywilejów? nie otrzymują. Wszystko dlatego, że Rada w obecnej uchwale nie ujęła piłki ręcznej jako dyscypliny ważnej dla miasta co jest podstawowym warunkiem.
Podczas zgłaszanie propozycji zmian do Uchwały XXVII/199/12 radny mówił, że nie można stwarzać sytuacji gdzie dwie sekcje sportowe awansują do II ligi , ale do stypendiów prawo ma tylko jedna uznawana przez władzę. Padło również pytanie czy Rada Miejska powinna popierać taką politykę nierównego traktowania sportu w mieście?
Burmistrz Franciszek Październik odpierał ataki mówiąc, że nie stać nas na utrzymanie piłki ręcznej, hala nie jest z "gumy", brakuje wolnych terminów przy maksymalnym obłożenie hali. Jednak uchwała stypendialne nie ma żadnego związku z dostępem do hali sportowej, ani do uzyskania dotacji - mówił radny Koprowski.
Pomimo burzliwej dyskusji, kilkunastu argumentom za ustawą i zaledwie kilkoma nieracjonalnym przeciw podjęta pod głosowanie nowelizacja ustawy ilością głosów 10 przeciw, 5 za i 3 wstrzymującymi się została odrzucona. Będący na sali prezes drużyny szczypiornistów - Robert Padula wyraził wielkie niezadowolenie z całej sytuacji mówiąc, że tu nie chodzi o sport, a o politykę.