Nie najlepiej w oławskim SORze
Już niedługo ma pojawić się monitoring przed budynkiem szpitalnego oddziału ratunkowego oraz w samym budynku. Nadal jest wiele skarg na oławski SOR. Jak mówił na kwietniowej sesji rady powiatu Józef Hołyński ludzie często mylą go z przychodnią.
Na jednej zmianie w Szpitalnym Oddziale Ratunkowym znajduje się tylko jeden lekarz i jedna pielęgniarka. Natomiast ludzie często porównują Oławę z wrocławskimi szpitalami. Hołyński podkreślił, że we wrocławskich szpitalach niekiedy oczekiwanie na lekarza wynosi 6 godzin. W SORze zainstalowano także monitoring wizualny, który umożliwia kontrolę czasu oczekiwania pacjenta na udzielenie pomocy medycznej.
Co z przychodnią?
Szpital w Oławie nadal nie ma kontraktu na tomograf. Dopiero w roku 2015, będzie rozpisane do kogo on trafi. Kontrakt jaki jest podpisany z Narodowym Funduszem Zdrowia w wysokości 2 300 000 złotych to tak naprawdę kropla w morzu tej przychodni. Warunkiem postawionym przez Dyrektora Dolnośląskiego oddziału NFZ aby zwiększyć kontrakt jest zatrudnienie większej liczby lekarzy specjalistów do pracy w przychodni. Jednak tu tkwi problem ponieważ proponowana stawka godzinowa dla lekarza jest zbyt niska i nie są oni zainteresowani ofertą. Mimo, że w szpitalu trwają nadal inwestycje to jeszcze wiele oddziałów czeka na swoją modernizację. W planie jest remont kilku oddziałów szpitalnych a także parter budynku głównego.