Nikt jej w szpitalu nie pomógł. To, co się teraz dzieje to jest jakaś kpina!
Dodano:
Autor:
Chciałabym się podzielić i poruszyć bardzo ważny problem związany z funkcjonowaniem naszego szpitala – pisze Sylwia, mieszkanka Oławy.
Chorować możemy, ale tylko na koronę. -Myślałam o tym już jakiś czas temu, kiedy słyszałam/czytałam, że są zamykane przychodnie i ciężko skontaktować się z lekarzami, chociażby po to, żeby dostać receptę na leki na chorobę przewlekłą, z którą się zmagamy. Niestety teraz przekonałam się o tym na własnej skórze, no i niestety jeszcze gorzej, na skórze mojego ukochanego dziecka.
-Dzisiejszy ranek, ubieram swojego niespełna 3-latka, patrzę kleszcz na nóżce, brązowy mały potworek, a wokół czerwone koło. Wszędzie wołają (okej, wołali, bo teraz to tylko o jednym słychać), że nie wolno kleszcza usuwać samemu. W zeszłym roku mój starszak miał usuwanego na świątecznej pomocy w Oławie i wisiały nawet plakaty i wydrukowane informacje, że jeśli ktoś sam wyciągnie kleszcza, to "oni" później nic z tym nie zrobią. Okej, dzwonię do szpitala, próbuję i nic. Ubieram nas i jadę.
No i się zaczyna...
-Zabezpieczeni jak tylko możemy dzielnie maszerujemy do jednych drzwi, zamknięte, oklejone taśmą. Patrzę obok sor-u zrobione jest "specjalne" stanowisko, przy którym stoi przemiły Pan Strażak. Mówi do mnie "oni tam panią wyśmieją, niech pani kupi w aptece specjalny zestaw i sama wyciągnie. Ale jak już pani jest to niech pani spróbuje". No dobra, idę z drugiej strony. Pani pielęgniarka wychodziła do samochodu, wracała, drzwi otwarte, brak taśmy, wchodzę do budynku. Drzwi na oścież otwarte do gabinetu. Zza pleców słyszę krzyk owej pielęgniarki, gdzie ja się wybieram, po co przyjechałam i że mam stanąć przed drzwiami i postępować zgodnie z instrukcjami wywieszonymi na drzwiach i zamknięto mi drzwi na zamek przed nosem. Instrukcje mówią: dzwonić do lekarza pod numer taki i taki po teleporadę i żeby dostać się na świąteczną pomoc dzwonić dzwonkiem. No okej, myślę sobie, jestem tu, czekam, na pewno muszę wejść i tego kleszcza wyjąć, dzwonię więc dzwonkiem. Przez drzwi słyszę krzyk pielęgniarki "mówiłam pani, że ma pani postępować zgodnie z instrukcją". Na co odkrzykuję, że przecież to robię! A ona, że nie, że ja mam zadzwonić do lekarza.
-Okej, dzwonię. Odbiera oczywiście lekarz mówiący łamanym polskim. I mówi do mnie "pani sobie założy rękawiczki i pani wyciągnie. Niech pani kręci, kręci, kręci tak nawet kilka minut i wyjdzie". Zero więcej pytań, zero informacji. Jadę do apteki po zestaw do wyciągania kleszczy. Pani farmaceutka w aptece mówi, że z takim małym dzieckiem to powinnam jechać do szpitala i nie wyciągać samemu i jeśli jest czerwone wokół, to powinien dostać antybiotyk. Ledwo powstrzymując łzy opowiadam Pani jak mnie właśnie potraktowano w szpitalu. Od przemiłej Pani farmaceutki uzyskałam więcej informacji niż od lekarza.
Nigdy nie widziałam takiego pustego szpitala i tak pełnych aptek. Człowiek musi radzić sobie sam i oczywiście umawiać się na wizyty prywatne.
-Jesteśmy zasypywani informacjami jak to mniejsze i większe przedsiębiorstwa pomagają naszemu szpitalowi. Nawet jedzenie dostarczają. A ja się pytam przepraszam bardzo dlaczego? Pan doktor, który nie przyjmuje pacjentów na świątecznej pomocy dostaje posiłek? Z jakiej racji? Rozumiem dostarczanie posiłków szpitalom zakaźnym, gdzie lekarze walczą dzień i noc z wirusem. Oczywiście! Ale u nas?!
To, co się teraz dzieje to jest jakaś kpina! Dzieciaczki chorują, robimy zbiórkę pieniędzy. "Przyszedł" koronawirus, szyjemy maski (które nic nie dają), wspieramy finansowo instytucje. Oddajemy swoje zasoby. A my co dostajemy? Co my mamy? Zakazy, nakazy, kary, błądzenie we mgle...
Kobieto bo psiarnia teraz ma wymówkę nic nie robimy bo covid 19 służba zdrowie już nic nie leczy poza wirusem wszystkie wizyty odwołane,przełożone .Brakuje lekarzy,pielęgniarek,ratowników,maseczek,kombinezonów gdyby nie prywatne podmioty które pomagają ta Tektura już by się zawaliła.Jak będzie 20 tys zakażonych to chyba będzie nas leczyć OSP albo WOT.Ale w TVP jesteśmy najlepsi w Europie w walce z pandemią tylko nie dopowiedzieli że zrobiliśmy kilka razy mniej testów niż zachód.
G
Gość
A gdzie ty kobieto chodzisz z dzieckiem ze kleszcza złapało ? Przecież jest kwarantanna społeczna . !!! Nie stosujesz się do zaleceń !!! I masz pretensje . Zastanów się kobieto !!!!
g
gość
Co za swołocz pisze że to wina kobiety że dziecko kleszcza złapało.Na miesięcznicy była albo na spacerku z kotem.
G
Gość
Do osoby powyżej: wiadomość nie z ostatniej chwili: KLESZCZA MOŻNA ZAŁAPAĆ BĘDĄC W SWOIM WŁASNYM OGRODZIE, A TAM " MILY"GOSCIU NIE MA ZAKAZU PRZEBYWANIA.
a
ajax
Do debeściaka od pretensji do kobiety. Wyobraź sobie, że ludzie też mieszkają w domach przy których są ogrody
G
Gość
Oj jaki mądry nie słączenie. Są zakazy to się stosujące. A nie dziury w całym szukacie . Tacy mądrzy to zamieńcie się z medykami .
G
Gość
Trzeba ochronić siebie i innych
G
Gość
Kobieto trzeba uważać żeby Pani od nich nie zaraziła
G
Gość
Czytam komentarze i brak mi slow.ludzie naprawdę sa zamknięci w tych blokach tak i zamknięty maja mózg.zimy nie było kleszcza można złapać teraz wszędzie.ale oczywiście kwarantanny to jakim cudem wyszła do szpitala.no tak dziecko moz3 mieć bolerioza ale to nic przecież jest covid.jakby nie było innych chorób no brak mi słów na głupotę ludzką. Proszę sie takimi ludźmi nie przejmować brawo ze w końcu Pani napisała jak jest.bo to są fakty
G
Gość
Medycy, medykami, chylę czoła, podziwiam, ale podziwiam tych co walczą z koroną w szpitalach zakaźnych, a czy szpital w Oławie walczy????? Nie przypisujemy bohaterstwa wszystkim lekarzom i pielęgniarkom... a opieka świąteczna w Oławie czy przed pandemią czy trakcie, taki sam poziom i cały czas ten sam niekompetentny "medyk" przyjmuje ...Odpowiedz
g
gość
Oławski szpital to patologia utrzymywany tylko dla pisowskiej propagandy że MY nie zamykamy a PO tak robiło traf z ciężką chorobą do tego szpitala a wyniesie cię Jaśnikowski.
G
Gość k88
ODNOŚNIE MIĘDZY INNYMI TEGO KOMENTARZA... "A gdzie ty kobieto chodzisz z dzieckiem ze kleszcza złapało ? Przecież jest kwarantanna społeczna . !!! Nie stosujesz się do zaleceń !!! I masz pretensje . Zastanów się kobieto !!!!" BARANY NIE MYŚLĄCE JEDEN Z DRUGIM!!! NO KURW.. CZAEM RĘCE OPADAJĄ JAK SIĘ CZYTA WASZE KOMENTARZE. JA U SIEBIE NA POSESJI NA PRZYKŁAD MAM CHOINKI.. I CO, I LASU NIE TRZEBA CZY SPACERU ŻEBY ZŁAPAĆ KLESZCZA A DURNIE KRYTYKUJECIE KOBIETĘ DLA KTÓREJ ZDROWIE DZIECKA JEST NA PIERWSZYM MIEJSCU. NO BRAAAWO!!! CIEKAWA JESTEM JAKA BYŁABY WASZA REAKCJA GDYBY NP KTOŚ Z WAS ROZCIĄŁ RĘKĘ CZY NOGĘ NA TYLE ŻE NADAWAŁOBY SIĘ TO DO SZYCIA I BYŚCIE ZOSTALI ODPRAWIENI Z KWITKIEM BO WIRUS!!! KUP SOBIE PANIE IGŁĘ I SOBIE SAM ZASZYJ ????
g
gość
Moją Mamę przywiozłem ze stopą cukrzycową do oławskiego szpitala lekarz ordynatorek chirurgi stwierdził że jej pomoże trzeba podać lek bardzo drogi dla wybranych ale za 2 tys zaaplikuje na NFZ odmówiłem zawiozłem Mamę do Wrocławia tam jej pomogli.Sprawy nie zgłosiłem i to był błąd bo od wielu potem słyszałem jak pan ordynatorek W traktuje pacjentów którzy są pod ścianą.Zamknąć ten wyrób szpitalno- pochodny i nie oszukiwać że tam ci pomogą.
G
Gość
Śmieszy mnie to podziwianie tego czy tamtego. A to policjanta, że złapał przestępcę. A to strażaka, że ugasił pożar. A to lekarza, że leczy pacjentów. A to pielęgniarkę, że opiekuje się chorymi. A to żołnierza, że itd. Po prostu robią co do nich należy. Taki zawód sobie wybrali i za to im płacimy w podatkach i innych daninach. Każdy z nas wykonuje jakiś zawód, mniej lub bardziej potrzebny. Zadajcie sobie pytanie, czy za wykonywanie swoich obowiązków wasz pracodawca wam specjalnie dziękuje lub otrzymujecie jakieś nagrody?
G
Gość
Jak będą wybory, można się odwdzięczyć
c
cycpidz
w Jelczu-Laskowicach to dopiero psy dooopami szczekają - tutaj kleszcze wyciaga GAJOWY MARUCHA ale tylko po pijanemu
G
Gość
A co to za służba zdrowia, że boi się ludzi przyjmować. Taki wybrali sobie zawód, czyli niesienie pomocy ludziom, a nie barykadują się w gabinetach.
g
gość
Dalej noście żarcie tym nierobom
g
gość
psychopatka
g
gość
Znieczulica w szpitalu, czyli miejscu, z którego empatia powinna się wręcz wylewać.
G
Gość
Brak mi słów do "lekarzy" żeby dziecku nie pomóc.. W głowie mi się to nie mieści.
g
gość
Ja waszych komentarzy nie czytam, tak jak opowieści tej madki,bo tak tu fałszem śmierdzi,że nie wiem czy nie uwierzyć śmietnikowi pod pksem,który tam był i wszystko widział
g
gość
Ja jak czytam twój komentarz to widzę nieuka mohera którego jedynym przyjacielem jest kot na uwięzi pewnie o 150 sąsiadów podglądasz.
G
Gość
Na Sorze kiedyś tak potraktowali mojego ojca. Miał złamany kręgosłup i nie chcieli go przyjąć. Jak zrobiłem awanturę to okazało się że można zbadać.
O
Oławianin
Dwa lata temu wieczorem jak wpadłem do tego szpitala z dzieciakiem to wyszedł lekarz z łamaną polszczyzną od którego śmierdziało wódą i powiedział, że przy dziecku to on nie jest w stanie nic pomóc i aby jechać sobie do Wrocławia. Teraz to przynajmniej mają wymówkę i nawet nie wpuszczają :). Albo ktoś nie panuje nad tym co tam się dzieje albo ma wyj..e.
g
gość
ODNOŚNIE MIĘDZY INNYMI TEGO KOMENTARZA..."A gdzie ty kobieto chodzisz z dzieckiem ze kleszcza złapało ? Przecież jest kwarantanna społeczna . !!! Nie stosujesz się do zaleceń !!! I masz pretensje . Zastanów się kobieto !!!!"BARANY NIE MYŚLĄCE JEDEN Z DRUGIM!!!NO KURW.. CZAEM RĘCE OPADAJĄ JAK SIĘ CZYTA WASZE KOMENTARZE. JA U SIEBIE NA POSESJI NA PRZYKŁAD MAM CHOINKI.. I CO, I LASU NIE TRZEBA CZY SPACERU ŻEBY ZŁAPAĆ KLESZCZA A DURNIE KRYTYKUJECIE KOBIETĘ DLA KTÓREJ ZDROWIE DZIECKA JEST NA PIERWSZYM MIEJSCU.NO BRAAAWO!!!CIEKAWA JESTEM JAKA BYŁABY WASZA REAKCJA GDYBY NP KTOŚ Z WAS ROZCIĄŁ RĘKĘ CZY NOGĘ NA TYLE ŻE NADAWAŁOBY SIĘ TO DO SZYCIA I BYŚCIE ZOSTALI ODPRAWIENI Z KWITKIEM BO WIRUS!!!KUP SOBIE PANIE IGŁĘ I SOBIE SAM ZASZYJ ????I co z tego ze masz choinki ??? ja też ma i co?? nigdy nie było u nas kleszczy mam wielu znajomych i członków rodziny którzy mają domki obsadzone tujami i innymi drzewkami ogródki i wgl przez 20 lat jakoś nikt nie miał kleszcza wiec nie piepszcie głupot ze jest drzewko i można złapać kleszcza nikłe szanse....
g
gość
W odpowiedzi na wpis anonimowy „gościa” z dnia 11.04.2020 godz. 20:44:43 stwierdzam, że taka sytuacja o jakiej „gość” pisze jest nieprawdą. Możemy to skonfrontować osobiście-zapraszam do oddziału, albo do Dyrekcji, można wejść. Poza tym nie ma funkcji „ordynatorek” oddziału. Jest ordynator i zastępca ordynatora. Taki wpis to typowy hejt i nie wiem czemu ma służyć. Ordynator oddziału chirurgicznego. Dr n.med. Andrzej Wołyniec
g
gość
Za robotę się byście się zabrali a nie czekacie tylko na darmowe żarcie banda pazerniaków.
c
cześ
ja sobie sam co roku przynajmniej jednego kleszcza wyciągam i jeszcze nigdy chory nie byłem
Z
Zorro
Drodzy Oławianie !!! Napiszcie proszę czy do Waszej firmy zadzwonił czy zgłosił się ktokolwiek z włodarzy Oławy lub Gminy Oława ? Pozaszywali się w górach bo ich pensje są nie zagrożone i czekają aż to wszystko przejdzie. Teraz możecie bardzo dobrze zobaczyć gdzie nas mają.... Pochowali głowy w piasek, pozamykali się przed ludźmi w swoich urzędach w maseczkach i rękawiczkach, na pierwszą linię frontu powystawiali szeregowych pracowników a sami zajmują się szermierką w prasie i przygotowywaniem do wyborów bo przecież na separatory zrzucają się prywatne firmy. Wstyd i jeszcze raz wstyd. Oławski szpital.... następny temat. Rok temu moja córka zerwała więzadło w kolanie. Pojechaliśmy do szpitala, zdjęcie rentgenem i błyskawiczna diagnoza lekarza dyżurnego- okładać lodem i nie nadwyrężać ????????????. Pojechaliśmy prywatnie i diagnoza - natychmiastowy zabieg za 11 tysięcy złotych bo na NFZ kolejka od kilku miesięcy do 1,5 roku. I ja się pytam - gdzie jest rząd ??? Rząd robi w czasie pandemii wybory.... A my mamy sami wszystko organizować,składać się na leczenie dzieci którym NFZ odmawia refundowania kosztów leczenia w XXI wieku. To po co Oni są nam potrzebni ? Przecież to jedna wielka ściana za nasze pieniądze.
M
MarekGość
czemu tu wszyscy cwaniacy, a pod postem na Fb nikt nie napisze sowich żalów.
G
Gość
Kpina ,zważywszy na to ze potencjalnie dziecko może mieć bolerioze i powinno dostać antybiotyk. Bolerioza u dzieci przeważnie atakuje neurologicznie i to nie są żarty. Antybiotyk podany natychmiast eliminuje wystąpienia tej choroby .
6
666
Ten konował z przychodni swietecznej co łamana polszczyzną gada to ciapaty bezczelny typ przez telefon stwierdza czy ktoś jest chory albo nie... Czekam aż komuś puszcza nerwy i zrobi tam porządek...
G
Gość
Tumany . Cieszcie się zdrowiem ! A nie plujecie na szpital. Popatrzcie na siebie , tacy wspaniali jesteście , bez skazy ? Najpierw uderz się w pierś a potem obrzucaj błotem! !!
O
Obserwator z Jelcza
Drodzy Oławianie, my w Jelczu szpitala nie mamy a jak jezdzimy do Oławy zawsze pomoc uzyskujemy.Wy z Oławy-nie urażając nikogo „banda złośliwców” jakich mało-jak jesteście chorzy swoim fałszem co nie raz wsród swoich znajomych z Oławy widzialem idziecie do lekarza czy szpitala liżecie im wszytskim dupy zeby tylko pomogli,a jak juz pomoc Wam dana objezdzacie ich i obrażacie. Oławska fałszywa swito,gnidy podłe, zakłamańcy i bezduszne świnie,oni Waszego zarcia ani pomocy nie potrzebuja-to my jestesmy na nich zdani!!!!Zrozumcie to w końcu i przestańcie obrażać pracowników szpitala-pracują za połowe naszych pensji bo tak ich Państwo wynagradza-my/Wy na 2-3 tys do pracy nie idziecie bo nie ma po co,oni cale zycie za tyle pracuja,czy o coś kogoś prosza??czy chca Waszego psiego żarcia?? Nie sądzę...jak zacznie sie pomór postacie sie w gacie i pod szpitalem z grzecznoscia i uprzejmoscia bedziecie sie płaszczyc by Was leczyli-wtedy badzcie tacy odważni-wyborcy PIS. Zezloscilem sie na Was moim lokalni komedzy bardzo bo źli ludzie z Was. Karol.P-Jelcz(ja dla odroznienia sie podpisuje.
G
Gośćmarcin
Oławski szpital w normalnych czasach źle traktował ludzi a teraz to już całkiem mają pacjentów w zupie a utrzymują się z naszych pieniędzy to jest Kursa najgorszy szpital w okolicy lekarze i pielęgniarki są strasznie wredne Po prostu najlepiej jak zamkną ten szpital i personel wyjechać na bezrobotne bez prawa pracy w szpitalach
G
Gość
Pani pisze prawdę. Niestety. Sam też niedawno musiałem się wybrać po poradę do lekarza specjalisty i jak nie masz wirusa lub czegoś bezpośrednio zagrażającego życiu to lecz się człowieku najlepiej sam. Nie mam pretensji do lekarzy czy szpitala bo zapewne to odgórne zarządzenie jak usłyszałem od jednego Pana doktora do którego chciałem się zapisać prywatnie lecz odmówił z powodu koronawirusa. A wszystkim płytko myślącym życzę trochę wyrozumiałości i zwykłej ludzkiej empatii a przede wszystkim dużo zdrowia aby nie musieli postawić się w roli tej Pani i Jej dziecka.
G
Gość
Ja mialam podobną sytuację z dwulatkiem. Tez mi nie pomogli, a to był sam początek pandemii. Ogólnie moje zdanie na temat tego szpitala jest takie, ze nie napisze bo bym normalnego slowa nie napisała poza przekleństwami. A pielęgniary z porodowki to na stosie powinni spalic , jędze bezuczuciowe.
G
Gość
Współczuję Jeżeli porad udzielał nasz oławski lekarz pochodzenia bliskowschodniego o przydomku "niecieba niecieba". Ów człowiek w tym roku odesłał mnie samochodem do Wrocławia pomimo objawów udaru który lekarze po rezonansie magnetycznym potwierdzili. Stało się tak dlatego że razem ze mną do gabinetu poszła żona czym zdenerwowała lekarza. Ten konował powinien konie leczyć a w zasadzie szkoda koni. Trochę wszyscy przesadzają z tymi kleszczami, a wystarczyłoby żeby doktorek poza zaleceniem wyjęcia kleszcza przepisał antybiotyk.
P
Pielegniarka ZOZ Oława-28 lat
Przeczytalam wlasnie na FB co i jakimi slowami wypisuje Agnieszka-nasza kolezanka ze szpitala-pracownica poradni.Nasuwa mi sie jedno tylko-Agnieszka lecz sie na nogi bo na głowe juz za pôźno!!!! Szpital na pewno oceni i doceni to co piszesz nazywajac personel durniami!!!Agnieszka jestes mloda siksa niewiele wiedzącą i nic nie potrafiącą-moze zasada „zostan w domu” jest odpowiednia dla Ciebie-wstyd jakich malo. SRAC we wlasne gniazdo ....bez komentarza
A
Ata
Teraz to tylko się chyba modlić ażeby nic się nie przytrafiło bo zero leczenia pomocy ,, ludzie chorują mają różne inne choroby itd... paranoja co się dzieje .Mały przede wszystkim powinien dostać antybiotyk itp.zeby w przyszłości nie miał boleriozy....☹️
L
Lola
Czytając wasze komentarze aż się człowiekowi włos na głowie jeży Ludzie ile w was jadu!!! Dobrze mówią chcesz się zarazić idź do szpitala A Ty zabrałaś dziecko i latalas od drzwi do drzwi odpisałaś artykuł i na co liczysz?ciesz się że spotkała taka panią w aptece .Współczuję twojemu dziecku!
G
Gość
Ten felczer że świątecznej pomocy to jest jakiś dramat miałem okazję trafić na dziada parę razy i za każdym razem błędna diagnoza!!! Po ostatniej wizycie u doktorka wystawił mi receptę bez oględzin odesłał mnie do domu cale szczęścia poszedłem na sor i tam udzielono mi pomocy. Ja się zastanawiam czy ten koleś ma na prawdę odpowiednie papiery żeby tam przyjmować ludzi. I czy ktoś widział jego dyplom jak to przyjmował do pracy!!!
M
Mama-z Os.Sobieskiego
Skrajnie nieodpowiedzialna matka-latac z byle czym po szpitalu bo nie mozna samemu kleszcza usunac-szok,katarek od godziby do lekarza, temp 37,0 do lekarza.Ludzie gdyby glupota swiecila Olawa bylaby jasniejsza od Siechnic. Matki coraz pozniej rodzą,najpoerw kariera,potem chlop na sile,potem w wieku 40 lat pierwsze dziecko-a jak sie juz urodzi-bezradnosc ze wszystkim.Ja mam juz dorosle dzieci,urodzilam i wychowalam je sama bo maz ciagle pracowal,nie latalam po lekarzach z byle czym. A komentatorom podpowiem bo sie juz sama przy swoich dzieciach dowiedzialam ze zadnego antybiotyku sie od lat nie podaje,chyba ze wystapi rumien ale tu odsylam do konsulatacji z fachowcem bo lekarzem nie jestem. Mamo od kleszcza - WSTYD!!! Dorosnij do bycia mamą a nie tylko badz nią biologicznie
G
Gość
Teraz to jest jakaś kpina nie szpital rozumiem sytuacje w jakiej się znajdujemy lecz nie zmienia to iż to jest nadal szpital!!!! Jeżeli sobie nie radzą to zmienić dyrektora !!
G
Gość
Jest tyle różnych urządzeń do usuwania kleszczy wystarczy kupić w aptece i samemu usunąć a nie z byle pierdołą latać po lekarzach. A do mamuski taki małe słówko najpierw sama zabezpiecz dziecko przed wyjsciem a nie szukasz winnych. Sama jesteś winna i to wiesz ale próbujesz zrzucić winę na innych.
G
GOSCIU
Współczuję pani z dzieckiem.Gdyby Pani zgłosiła sie do weterynarza NOCA napewnoby panią przyjął.i pomógł,tylko czlowiek w takiej sytuacji nie mysli, Mysli o dziecku mamie ojcu mężu o ratowanie ich z zagrożenia..Weterynarze maja podobne wykształcenie i więcej serca jak w Oławie niektórzy lekarze Nie wszyscy zależy na kogo sie trafi.Nawet w przychodni przy szpitalnej jak przychodzisz zamiast widzieć w tobie człowieka widzą 100zł czy wiecej.Kiedyś trafiłem na przemiłą panią DOKTORo ładnym rzadkim imieniu.Nie dosyć że przemiła to wiele mi wtedy pomogła niewidziała we mnie jakiejs gotówki ale człowieka .Jeszcze raz pozdrawiam Panią doktór .Szkoda że jest ich tak mało.Tak w skrócie.Przychodzę do przychodni a niektórzy specjaliscinie kardiolodzy akurat nie chirurdzy.Nie przyjmie z raną otwartą na twarzy z workiem lekówktóre nie pomagaja karze ci przyjść do siebie podajac adres prywatnego gabinetu widzac ze to nie podlega leczeniu a natychmiastowej operacji.Po co? , aby wyłudzic kilkaset czy wiecej zloty i leczyć miesiacami.Idę do drugiego lekarza mówię .Panie doktorze przymnie mnie Pan PRYWATNIE poniewaz dotychczasowe przepisane leki mi nie pomagają a rana sie pogarsza.Pokazując worek masci i tabletek.Pan Doktor znahor z Wroclawia mówi, ja panu nie pomogęponieważ nie mam tu recept.Powiedziałem to może pan mi powie co mam na to kupić.Pan DOKTOR W OBECNOSCI PACJENTKI Ja panu nie pomogę.Pojedzie pan sobie do Wroclawia na Haubinskiego cos podobna nazwa do szpitala zapłaci pan 85 zł i tam panupomoga.Ale pan widzi co mam, Nie moze mi pan powiedzieć co kupić.Ja już panu powiedziałem.Proszę opuscic gabinet.Nie ma recepty nie ma za co wziaść stówę czy więcej.A recepta daje postawe ze mnie leczył badal ogladal.Ma czyste sumienie. Pozostalo mi moje kolo ratunkowe,na szczęście ja takie mam.Co maja zrobićmieszkancy podlegajacy pod ten szpital.Zadzwoniłem do wujka który jest za Warszawądyrektorem szpitala już w podeszłym wieku.Pojechałem na miejsce on z daleka jeszcze się ze mna nie przywital , mówi musimy to natychmiast operować .Jutro to zoperujemy to jest Rak.Po operacji okazalo się że to zlosliwy rak i teraz po operacji czekaja mnie dodatkowe rózne badania czy coś na nowo gdzieś nie wyskoczy.Za Warszawe mam ponad 400km i za kazdym razem jadę do wujka.Gdzie mam lekarzy na miejscu .Po opuszczeniu Oławskiego szpitala udawalem się za każdym razem do wujka na poprawkę.Już nie mial bym reki dloni .Prywatnie by mnie tu leczyli pieniadze wyłudzali tak długo jak by sie dało.Skoro stoisz pół metra od lekarza on widzi twoją ranę ,i karze ci przyjśc prywatnie.A ty nie wiesz co masz nie jesteś lekarzem.Ufasz lekarzowi.Ja gdybym zaufał i dal sieleczyć prywatnie nie wiem jak bym dziś wyglądal , i gdzie bym dziś był.Skoro z dwóch metrów wujek w podeszłym wieku zobaczył ze to nie do leczenia tylko natychmiastowego usunięcia.To jaki cel był tych lekarzy, pomóc czy pieniądze wyłudzać.Albo się nie znają albo pieniądz im rozum odebrał przez prywatne praktyki.Niech sobie praktykują tylko daleko od szpitala czy Panstwowej przyszpitalnej przychodni.U nas decydują lekarze kogo przyjmą kogo nie.A powinien kierownik dyrektor szpitala.Kierownicy nie ma nic do gadania a dyrektorów na izbie przyjec nie ma.Lekarz jest pracownikiem i ma wykonywac prace najlepiej jak potrafiI mieć serce.Którego im brakuje.Z lekarzami nalezy zrobic to co z Sądami.Co dobrze swiadczy o szpitalu ?.KLAPSYDRY. Kiedyś nie bylo miejsca gdzie je przypiąć.Dzis za wiele wolnego też nie ma.Kazdy idzie do pracy po to aby pracować.Jesli kogos dobrze zaopatrze tonie będzie wracał.Chyba, że wysle go sie w drogę aby wiecej nie wrócił.Modle sie za wujką aby długo żyłi pracowal w tym szpitalu na którego zawsze mogę liczyć Zyczę wszystkim takiego wujka.Zyczenie nie do spelnienia.Za to co robią to i tak za dużo zarabiają a chorych moga sobie wybierać.W służbie zdrowia pracuje duzo ludzi bez serc.Jeśli nikt nie napisze, nic nie wiemy.Słuzba zdrowia to ludzie.Skoro w PACJENTACH nie znajdują człowieka tylko coś pochodneto nie liczmy ze będzie lepiej.Tak Jak wybieramy w Powiecie tak mamy.Szpital jest finansowany z naszych podatków tak że łaski nam nie robią to trzeba im przypomnieć.Gdyby dziecko pani nieprzyjętej do szpitala z kleszczem nie mialo by czerwonej plamy wokół kleszcza napewno by się do niego nie udała.Każdy z rodziców balby się tego sam w takiej sytuacji kleszcza usunąć.Kleszcz może nas zabić ,wrowadzić w wieczną śpiączkęi wiele wiecej.Tak że kleszcz jest poważnym przypadkiem szczegolnie kiedy ma go dzieckojeszcze w otoczeniu czerwonej opuchlizny.Tu nie ma z czego żartować jak czytalempowyzej.Co do pomocy nocnej to przez jednego i drugiego lekarza bylem zawsze przyjety.Przez iles lat 2 razy.I nie mogę na nich nic negatywnego napisać tylko pozdrowić.Wg.mnie powinni usunac kleszcz nawet na zewnatrz gdzie dziś bezpieczniej.Szpital nie podlega ani gminie ani miast .Gdyby był od nich zalezny burmistrz napewno by to zmienil.Mamy wolne Sady kazdy robi co chce i wolne szpitale które też robia co chcą.Moze znajdzie sie kiedys ktos taki, ze to zmieni. Może jeszcze ja.Pokaże przyszlosc.Do zmiany jest wiele naprawde wiele .Brak dyscypliny w szpitalach sadach jest tego sprawcą.Dyscyplinuje sie tylko nas.Dziś musimy się dyscyplinować dla samych siebie.naszych bliskich i takich jak my.Aby się przed szpitalem uchronić.Szczegolnie naszym.A służbę zdrowia wiemy jaka mamy.Lepiej polegać na ratownikach wiecej pomogą.jakna tychi ktorzy to mają robic z obowiazku .Bo przeciez za darmo tego nie robią.Słuzba jest spoleczna i dla ludzi.Za wszystko za co bierze się pieniadze nie jest służbąa pracą na zmiany. W SOR widocznie na tej zmianie nie przyjmowali .Na zlą zmianę pani trafiła Dziecku nie grozilo zagrożenia życia bo przecież kleszcza jeszcze nie zjadło.Napewno ratownicy kleszcza by usuneli.Nie puscili z kleszczem do domu.Zawsze tak bylo.Kto mniej ma wiecej da.Zostaliśmy do takiej sytuacji przyzwyczajeni i zniewoleni .Licz tylko na samego siebie.Napewno nie na Olawski szpital Ogolnie . Garstka Psuja szpitalowi markę Nie myślę ze wszyscy.Ale za ta markę przez tyle lat nikt z personelu szpitala nie chce sie wstawić .Wolą może nie slyszeć .A może zarzadzajacych w aparaty sluchowe wyposarzyć.Morawiecki jak wiem takich do dziś nie zamówil.Wiec nie liczmy że będzie lepiej.
g
gość
Opisany powyżej przykład mówi wszystko żeby zacząć leczenie musisz kilka razy odwiedzić gabinet prywatny doktorów a to może potem wcisną Cię bez kolejki na leczenie do szpitala no chyba że jeszcze jakiś znajomy lekarz Ci pomoże bez tego ani rusz.Jak człowiek trafi bezpośrednio do szpitala to opieka będzie żadna.Powinno zakazywać się prywatnych praktyk lekarzom pracującym w szpitalach a szczególnie na stanowiskach dyrektorów,ordynatorów bo to może rodzić niezdrowe sytuacje i to nie tylko w Oławie ale w całym kraju.PIS powinien się tym zająć jak sędziami.
G
Gość
Jak sie czyta niektóre wypociny ręce opadają. Kleszcza nawet w ogrodzie złapiesz. Szpital w Oławie i wszystko jasne. Już dawno ktoś powinien zrobić porządek. Nie raz z dzieckiem czekałam pare godzin aby ten "lekarz" od siedmiu boleści nas przyjął gdzie nawet nie usiedlismy nie przesłuchał dziecka dał receptę i kazał wyjść oznajmiajac,że jest wszystko dobrze. To sie nazywa lekarz? Prędzej 3 razy na Wrocław pojadę niż do tego cyrku.
A
Agnieszka
W odpowiedzi na komemtarz Pielęgniarki Zoz 28 lat . Komentarz, który zamieściłam zawierał CYTAT. Odniosłam się do komentarza zamieszczonego wcześniej przez jednego z internautów, który napisał " Banda zasranych durniów ". Od dawna walczę z hejtem, zresztą Ci, którzy mnie znają, potwierdzą. Niestety komentarze są usuwane przez Olawa24 a także przez Facebook. Mam skany, mogę pokazać. Odniosłam się krytycznie do tego co napisał ten internauta, proszę zauważyć, że jest to napisane w cudzysłowiu!!! Ironicznie napisałam "gratulacje, pięknie" ( w sensie no pięknie pan się wyraża). W dalszej części wypowiedzi wyraźnie napisałam, że nie odnoszę się do tej konkretnej sytuacji ( nocna i świąteczna, dziecko z kleszczem ) tylko wyrażam ogólnie swoją opinię o udzielaniu świadczeń zdrowotnych w obecnej sytuacji. Napisałam też, że " może trzeba pisać skargę do dyrekcji " ( w sensie: " taki jesteś odważny człowieku że ubliżasz personelowi w internecie, a jakby trzeba było oficjalnie się wypowiedzieć, to już odwaga znika ") Zawsze walczyłam z hejtem, może to potwierdzić Pani Redaktor z Olawa24, z którą dwukrotnie rozmawiałam na ten temat. Prosiłam aby zareagować na takie komentarze, które nas obrażają. W odpowiedzi na to redakcja opublikowała artykuł o hejcie na ochronę zdrowia. Można przeczytać. Zresztą Pani Redaktor z pewnością potwierdzi moje słowa. Nie wypowiadam się publicznie na temat mojego miejsca pracy, ponieważ nie jestem do tego upoważniona. Nigdy tego nie robiłam. Polecam nauczyć się czytać ze zrozumieniem. Skoro wypowiedź jest ujęta w cudzysłów, to znaczy, że jest cytatem. I tak też było w tym przypadku.
G
Gość
Wstyd by mi było isc z kleszczem na pogotowie. Co to w ogole za pomysl. Jeszcze w taki czas. Histeryczka...
g
gość
siedza nic nie robia i wyplaty beda chcieli
J
JacekOb24
Szpital w Oławie słynął z wysokiego poziomu usług. Słynął... Ja też w sobotę (11.04 godz. ok 12) potrzebowałem pomocy lekarza dla mojej córki. Po przebadaniu przed wejściem na SOR skierowano nas na świąteczną opiekę medyczną. Tu podobne zachowanie jak u bohaterki felietonu. Wykonałem telefon i odebrał lekarz dyżurny, jakiś pan doktor na S. Po opowiedzeniu mu o objawach córki poinformował mnie, że mnie nie przyjmie, bo skończył dyżur i czeka na swojego zmiennika. Pojechałem do szpitala do Brzegu, gdzie bez żadnych problemów zostałem przyjęty i w ciągu 40 minut córka została przebadana i zaopatrzona w receptę na leki.
P
PIELEGNIARKA ZOZ OLAWA-28 lat
Droga Agnieszko,bardzo sie cieszę że pojawilo się sprostowanie z Twojej strony bo bylo nam naprawdę przykro. Nie żywimy urazy,musimy nadal stawiac wspólnie czoła obiwiązkom dnia codziennego i pomocy chorym. Czas niełatwy przed nami. Jak tylko sytuacja się już uspokoi przyjdę do Ciebie żeby temat zamknąć bo nie chcę być anonimowa a po drugie również działałam pod wpływem emocji jakie wpis wywołał. Pozdrawiam Dorota.
A
Agnieszka
Dorota? Jaka Dorota. Nie wiem o którą chodzi.
g
gość
Zamknąć ten szpital żaden pacjent nie będzie płakał do Wrocławia albo Brzegu nie daleko.Zostawić tylko przychodnię z pogotowiem ratunkowym zaoszczędzone pieniądze przeznaczyć na dofinansowanie wymienionych szpitali.
G
Gość
Kobieto, trzeba było w domu siedzieć z dzieckiem , a nie po lasach chodzić, Zero odpowiedzialności