Nowa droga ulgi nie dla każdego
Trwa budowa drogi ulgi łączącej ul. Spacerową z ul. Kilińskiego. Nowo powstającym łącznikiem, nie będą mogły przejechać jednak karetki pogotowia ratunkowego, czy wozy straży pożarnej.
Podczas wrześniowej sesji Rady Miejskiej w Oławie, która odbyła się 26 września radny Przemysław Pawłowicz podjął temat przejazdu pojazdów uprzywilejowanych nowo powstającą drogą ulgi -Ta droga jest bardzo ważna i cieszę, się, że powstanie. To jest jedyne połączenie drogowe w południowej części Oławy, tam zawsze do wiaduktu był znak 2,10 m. Myślałem, że budując tą drogę, jak to zwykle bywa pod wiaduktami pogłębimy jej profil. Karetki mają wysokość 2,65 m więc szkoda budować drogi i uniemożliwić w sytuacjach awaryjnych przejazd np. karetki. Czy nie powinniśmy się przyjrzeć tej sprawie? Tu nie chodzi o ruch ciężki. Tylko o wysokość przejazdu pod wiaduktem.
-Prawie dwa lata uzgadnialiśmy projekt tej drogi z PKP. Właścicielem tego odcinka są właśnie oni. My im podawaliśmy argument karetki i inne argumenty mniejszych samochodów strażackich, mierzyliśmy te samochody. Żaden argument nie został przyjęty z ich strony - wyjaśniał burmistrz Tomasz Frischmann. -Mieliśmy tutaj wybór albo robimy 2,10 m albo nie robimy tej drogi wcale. W poprzedniej kadencji przyjęliśmy, że robimy 2,10 m i dlatego realizacja tej inwestycji tak wygląda. Dodatkowo PKP zażyczyło sobie wykonanie czterech bram, pierwszej ruchomej, jak ktoś będzie wjeżdżał wyższy to uderzy w poziomą poprzeczkę, a drugą bramę żelbetonową. Jest to spowodowane tym, że nasza droga kolejowa ma statut drogi międzynarodowej i oni nie mogą sobie pozwolić na żadne kolizje przy tym wiadukcie.
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego lub masz ciekawą informację, zdjęcie, materiał video? Wyślij wiadomość na adres: [email protected] lub profil na Facebooku - @OLAWA24