W ubiegły poniedziałek, 5 lipca archeolodzy pracujący przy rewitalizacji oławskiej starówki dokonali niezwykłego odkrycia. -Rozpoczęliśmy ratownicze badania archeologiczne w miejscu, w którym wiedzieliśmy już wcześniej, że są pozostałości po dawnych kamienicach - informuje Radosław Kuźbik, archeolog pracujący z firmą Archeoreplica.

-Teraz po trzech dniach wiemy już troszeczkę więcej. Udało nam się częściowo usunąć gruz z jednej z piwnic. Była to dawna restauracja i winoteka "Pod Lwami". Sam zabytek jest w nienajgorszym stanie, ale będziemy wiedzieć więcej, jak już zostanie to wszystko odsłonięte. W środku natrafiliśmy na gruz, który dostał się do piwnicy w momencie, kiedy spłonęła kamienica w 1945, to wszystko się zapadło i mamy do czynienia przede wszystkim z materiałem rozbiórkowym. W środku nie natrafiliśmy właściwie na żadne zabytki, są tylko pozostałości z lat 40. Liczyliśmy, że będą tam beczki, które mogłyby wskazywać na funkcję restauracyjną, jednak tutaj tego nie ma. Widać, że przed ulegnięciem zniszczeniu zostało to wyniesione. 

Archeologom udało się odsłonić dopiero 1/4 część zabytkowych murów. - Będziemy to wszystko zgodnie z najnowszymi standardami badań dokumentować. Wyniki naszych odkryć będą konsultowane z historykami architektury. Chcemy, aby zespół interdyscyplinarny się wypowiedział na temat tych reliktów. 

Przed archeologami jeszcze sporo pracy, muszą odgruzować co najmniej dwie piwnice, które stanowiły część pierzei południowej oławskiego Rynku. Zabytkowych kamienic zachowało się niewiele, każde odkrycie wzbogaca zasób Oławy, jeśli chodzi o kwestę zabytków. 

Urząd Miejski apeluje! 

Apelujemy do osób przyglądających się wykopaliskom o zachowanie szczególnej ostrożności oraz o nie wkraczanie na teren budowy. Wykopy mają dużą głębokość, a zachowane sklepienia nie są stabilne.

Fot: Miasto Oława