Pamięć jest rzeczą ważną. Uczcili rocznicę wprowadzenia stanu wojennego
Z 12 na 13 grudnia 1981 roku na terenie całej Polski komunistyczna władza wprowadziła stan wojenny. Wojskowy zamach stanu kosztował życie co najmniej kilkudziesięciu Polaków.
Dziś obchodzony jest Dzień Pamięci Ofiar Stanu Wojennego. Uroczystość odbyła się pod Krzyżem Jelczańskiej "Solidarności". Na początku odśpiewano Hymn, złożono kwiaty i minutą ciszy upamiętniono ofiary.
-Stan wojenny, to była straszna rzecz dla naszej ojczyzny, przyniosła ofiary, ponad dziesięć tysięcy osób zostało internowanych, czterdzieści osób poniosło śmierć w obronie naszej ojczyzny -Można wiele rzeczy wybaczyć, ale nigdy nie można zapomnieć - mówił Grzegorz Kalinkowski, przewodniczący "Solidarności" przy spółce Jelcz.
-13 grudnia byłem wtedy studentem i na własne oczy widziałem, co ZOMO, policja robiła na ulicach Wrocławia, wiele osób zostało wyrzuconych z uczelni za to, że mieli odwagę powiedzieć prawdę - mówił burmistrz Bogdan Szczęśniak. -Dziś ta prawda nieco się zdewaluowała, może jest inny system funkcjonowania naszego kraju, więcej można mówić, ale to co jest bardzo istotne, pamięć, jest rzeczą ważną. Trzeba czcić tych, którzy odeszli w tamtym czasie i oddać honor tym, którzy walczyli i walczą o wolną Polskę.
To nie koniec dzisiejszych obchodów. O godzinie 18:00 w Sanktuarium Matki Bożej Pocieszenia w Oławie odbędzie się msza święta w intencji ofiar stanu wojennego następnie pod pomnikiem męczenników mieszkańcy złożą kwiaty.