Takie trzy progi przydały by się na ul. Oleśnickiej w Oławie. Dobra inicjatywa

durnota!!!

Progi zwalniające to może skuteczne, ale jednocześnie upośledzające rozwiązanie. Biorąc pod uwagę fakt, że dużo posiadaczy garaży za tym przejściem ma już wiek emerytalny, to jestem w stanie zrozumieć ideę i uznać słuszność istnienia tego progu. Analizując to miejsce jako drog, są prostopadłe miejsca parkingowe i to w dodatku na łuku drogi. Miejsce parkingowe kończy się równo z przejściem dla pieszych, co powoduje ograniczenie widoczności zarówno dla pieszego jak i kierowcy jadącego pojazdem w kierunku zachodnim. Progi są destrukcyjne głównie dla aut, gdyż rowerzysta, szczególnie w Oławie nie takie przeszkody ma na kolejnych ścieżkach rowerowych, a kierowca autobusu znów może się pobawić skrzynią biegów, tak żeby się nie nudził.

Cały zachód odchodzi od progów zwalniających na rzecz rond oraz innych środków spowolnienia ruchu a w Polsce jest na odwrót - nic nowego. Obecnie na niektórych stu metrowych odcinkach spotkać można 3-4 progi zwalniające. Niektóre z nich są tak wysokie, że wjazd na nie przy prędkości 30 km/h graniczy z cudem. A teraz biorąc karetkę pogotowia ratunkowego jadącą i wracającą z pacjentem (gdzie liczy się każda sekunda) jest zmuszona do ciągłego zwalniania nawet do 10 km/h (ziemniaków nie wiezie). Ile cennego czasu traci???? Skrajny idiotyzm. A co do Paderewskiego..... przejście dla pieszych na łuku??? Genialne! ;)

Jestem mieszkańcem ul Paderewskiego i mogę powiedzieć że jedyne słuszne rozwiązanie to fotoradar i Max 40 km na godz. Ruch na tej ulicy przez cały dzień jak na ekspresówce, rzadko kto jedzie poniżej 60, do tego duża ilość tirów, choć stoi znak że Max 8 ton