Przywłaszczoną kartą płacił za zdrapki
Znalazł kartę płatniczą, używał jak swojej zapominając o konsekwencjach.
16 stycznia, kilkanaście minut przed godziną 9:00 w Jelczu-Laskowicach na Al. Wolności, uwagę mundurowych zwrócił mężczyzna, który na widok oznakowanego radiowozu zmienił kierunek marszu oraz zaczął się nerwowo zachowywać.
- Policjanci ujawnili przy 29-latku kartę płatniczą na dane osobowe kobiety, której mężczyzna nawet nie znał. Podczas dalszych czynności funkcjonariusze ustalili, że zatrzymany korzystał ze środków znajdujących się na koncie, jak gdyby należały do niego, dokonując transakcji zbliżeniowej, płacąc za swoje zakupy - głównie zdrapki. Dzięki czujności policjantów mężczyzna nie zdążył wydać wszystkich zgromadzonych na koncie środków. Właścicielka karty dopiero od policjantów dowiedziała się o braku karty. Za popełnione przestępstwo mieszkańcowi Jelcza-Laskowic grozi kara do 10 lat pozbawienia wolności - informuje Wioletta Polerowicz, rzecznik prasowy oławskiej Komendy.
Policja przypomina: W przypadku odnalezienia jakichkolwiek dokumentów lub kart płatniczych należy niezwłocznie przekazać je do organu wydającego lub najbliższej jednostki Policji. - Nie obowiązuje tu powszechnie utarte powiedzenie „znalezione - nie kradzione”! Jeśli zgubimy kartę powinniśmy pamiętać o natychmiastowym powiadomieniu placówki banku i zablokowaniu możliwości dokonywania płatności, co pozwoli uniknąć utraty środków znajdujących się na koncie - dodaje Polerowicz.