Sam na posesji, właściciel zmarł, a rodzina nie interesowała się psiakiem. Trwa zbiórka na leczenie
Cezar ma kłopoty z tylnymi łapkami. Trwa zbiórka na badania i poszukiwany jest dom dla psiaka, inaczej trafi do schroniska.
W Żernikach Wrocławskich samochód ciężarowy przewrócił się, niszcząc ogrodzenie jednej z posesji. 6 czerwca oławskie przytulisko dla bezdomnych zwierząt dostało informację, by przyjechać na miejsce i zabrać pozostawionego tam czworonoga.
- Na miejscu skulony, wystraszony psiak w przeraźliwie małym kojcu wypełnionym odchodami. Dowiadujemy się, ze posesja jest opuszczona, właściciel zmarł, a rodzina nie interesuje się psiakiem. Okazuje się ze Cezar ma kłopoty z tylnymi łapkami. Chodzi, nawet biega, ale jego łapki układają się w kształt litery X- informuje przytulisko.
Potrzebne jest około 2 tysięcy złotych, żeby zdiagnozować i leczyć Cezara (RTG, badania krwi, konsultacja ortopedyczna i być może zabieg). - Cezar jest zabezpieczony bardzo awaryjnie i jeśli nie znajdziemy dla niego domu stałego lub tymczasowego, trafi do schroniska w Świdnicy. Wszyscy wiemy, jakie szanse na znalezienie domu w dużym schronisku będzie miał czarny, chory psiak w średnim wieku bliskie zeru. Cezar ma około 8 lat, jest spokojny i odrobinę nieśmiały, potrzebuje chwil, żeby zaufać i zbliżyć się do człowieka. Z dnia na dzień się zmienia, jest ciekawy świata i coraz bardziej pewny siebie.
Masz pytania? Zadzwoń: 781-830-301.