Co wy piszecie ze glupoty? Tir stal w miejscu jeszcze bez awaryjnych, do tego w momencie wjechania motocykla w tyl, kierowca byl przed szoferka i to w klapkach. No i stal doslownie w miejscu gdzie metr obok byla juz strefa wylaczona z ruchu wiec zadnej pojazd nie mogl go wyminac bez lamania przepisow.

Smutne to szkoda chłopa.

Wina zawsze tego z tyłu. Chyba że cysterną cofał to zmienia postać rzeczy. Po co wam ta kłótnia? Kierowca ciężarówki miał prawo tam się zatrzymać, a mogło to wynikac z warunków ruchu, zasłabł, wyszła sarna na drogę, awaria pojazdu czy nawet coś włączyć w naczepie. nie ma to znaczenia i za to jest mandat gdyby tam sobie zaparkował ot tak bo chciał. Wina tego co najechał. Szkoda wielka człowieka, ojca, dziadka i kondolencje dla rodziny ale do czego ta wasza wojna i czy był w klapkach czy w czym. Wszyscy tirowcy tak jeżdżą a nawet na boso.