No ładne kwiatki. Nie ma miasto na kogo wydawać kasy i promować? Nie ma to, jak promocja komunisty. Przecież ten człowiek reprezentował PZPR należał do młodzieżówki podczas swoich studiów. Dzięki partii dostał swoje tytuły. Jak można promować i zapraszać takiego człowieka, który należał pod czas stanu wojennego do PRON i za działalność w nim został szczególnie odznaczony!! Mało tego był publicystą w komunistycznych gazetach gdzie publikował felietony o marksistowskich działaczach jak Dzierżyński. Nie będę mówił, że ten człowiek startował z ramienia SLD i był senatorem...Ludzie kogo WY PROMUJECIE ! Miasto pomimo się zastanowić i sprawdzać ludzi jak już chcą przyciągnąć ludzi do czytania czy do samej kultury to niech zaproszą poważnych ludzi, którzy są dla tego kraju autorytetami.