Od poniedziałku na oławskim Rynku trwają roboty budowlane związane z przebudową sieci wodociągowej w ramach rewitalizacji starówki. Nad pracą robotników czuwają również archeolodzy oraz konserwator zabytków, którzy dzisiaj odnaleźli fragmenty kości zwierzęcych i naczyń pochodzące z epoki średniowiecza.

To nie jedyne cenne dla nich znalezisko, odkryli tutaj również ciekawe nawarstwienia związane z najstarszym osadnictwem na terenie miasta, z lokacją miasta oraz z osadnictwem przed lokacyjnym. -Jak wiemy miasto uzyskało prawo miejskie na początku XIII wieku. Do naszych czasów te nawarstwienia wzrastały, i poziom gruntu zwiększył się - wyjaśnia archeolog Marcin Diakowski.

Poziom wykopu sięga 170 centymetrów. Na tej głębokości występują najwcześniejsze nawarstwienia miejskie, które związane są z okresem późnego średniowiecza. Można to stwierdzić właśnie na podstawie znalezionego materiału, fragmentów naczyń glinianych, kości zwierzęcych i szkła. Wykopy prowadzone są na starej trasie wodociągów.

- Dzięki profilowi można zobaczyć barwy w poszczególny warstwach pisaku, które dają nam bardzo dużo informacji - podkreśla archeolog. Ciekawą rzeczą, która odnotowaliśmy na tym profilu, który został odsunięty w tym wykopie jest dosyć gruba warstwa spalenizny, w której odnaleźliśmy materiał zabytkowy z XVII wieku jak i licznie przepalone fragmenty drewna, przepalonej gliny, które świadczą, że w tamtych czasach miał miejsce duży pożar. Najprawdopodobniej jest on związany z wojną trzydziestoletnią i pożarem miasta, w który całe miasto zostało całkowicie spalone.

Prace nie zostały wstrzymane ponieważ prace zmierzają po starym wykopie, a Marcin Diakowski wraz z Radosławem Kuźwik czekają z niecierpliwością na kolejne wykopy licząc na znaleziska metalowe. -W mieście badań archeologicznych na tej głębokości jeszcze nie było. Zobaczymy co przyniosą dalsze badania. Aktualnie mamy odcinek kilkudziesięciu metrów. Najciekawsze odkrycia mogą być bliżej Ratusza. Czekamy na znaleziska metalowe, pierścionki, odważniki, ciężarki co mogłoby symbolizować o jakości handlu w średniowieczu. 

Znaleziska zostaną teraz wyczyszczone, opisane, a następnie trafią do muzeum.