Ta fundacja daje im dużo bezpieczeństwa. Rodzice walczą o szkołę w Goszczynie
Fundacja "Świat Dzieci i Dorosłych" prowadzi szkołę w Goszczynie od 10 lat. W tym roku kończy jej się umowa dzierżawy, a placówkę ma przejąć Urząd Gminy Domaniów, na co nie godzą się rodzice. Dlaczego?
Od 2016 roku wójt Gminy Domaniów stara się przejąć szkołę w Goszczynie. Według rodziców Wojciech Głogulski nigdy nie interesował się dziećmi uczęszczającymi do placówki, zwracał uwagę głównie na finanse. Największą obawą towarzyszącą opiekunom jest strach, że szkoła zostanie zlikwidowana a dzieci nie otrzymają potrzebnej pomocy i wsparcia. Rodzice są bezradni i nie wiedzą do kogo już się udać, aby prosić o pomoc. W szkole dzieci są objęte odpowiednią opieką, rozumiane, podchodzi się do nich indywidualnie. W której placówce tak będzie? - pytają rozgoryczeni rodzice. Nie rozumieją oni tłumaczenia wójta, że gmina musi do szkoły dokładać pieniądze.
Mieszkanka Oławy mówi, że zabrała swoją dwójkę dzieci z oławskich szkół, przenosząc ich do placówki w Goszczynie. -Córka od razu została tam zapisana. Są to dzieci z orzeczeniami, ale to tutaj moi synowie, którzy już są dorośli, osiągnęli poczucie własnej wartości. Syn powiedział mi, że tu jest inny świat, dużo lepszy.
O tym, że szkoła przechodzi w ręce gminy, rodzice dowiedzieli się z naszego portalu, gdzie 2 grudnia informowaliśmy o uchwale podjętej przez radnych w sprawie "przejęcia do ponownego prowadzenia przez Gminę Domaniów". Rodzice apelują do radnych o rozmowę. Na ostatnim majowym spotkaniu zorganizowanym przez nich, przyjechał wójt z radnymi, którzy jak podkreśla jedna z mam, nie mają żadnej wiedzy o funkcjonowaniu placówki, o tym, co się w niej dzieje. - Jak można podnieść rękę na głosowaniu, skoro nie zna się sytuacji tej szkoły, dzieci, skoro nigdy tu dany radny nie był i twierdzi, że być nie musi - mówi członek rady rodziców.
Od dawna do urzędu wpływają pisma, by szkoła została pod opieką fundacji. - Na żadne z pism, które wysłaliśmy do gminy, nie otrzymaliśmy odpowiedzi, a było ich naprawdę sporo. Pisaliśmy, jako rada rodziców, pisali również nauczyciele czy fundacja.
Rodzice podkreślają, że wójt na spotkania przychodzi nieprzygotowany, mówiąc za każdym razem jedynie to, co jest zapisane w ustawie. A co najważniejsze na nim powiedział, że dzieci chore trafią do oławskiej szkoły specjalnej. -Podzielił dzieci na chore i zdrowe. Szkoła specjalna jest dla określonych zaburzeń, nasze dzieci, które funkcjonują normalnie, są za mądre na szkołę specjalną, natomiast za mało dojrzałe na szkoły masowe. Dlatego to miejsce to tzw. pośrednik między jednym a drugim i to jest właśnie to bezpieczeństwo dla naszych dzieci.
W Publicznej Szkole Podstawowej w Goszczynie dla dzieci z zaburzeniami typu Autyzm, Zespół Aspergera, czy mających inne problemy rozwojowe jest tylko po jednej klasie na dany rocznik. To miejsce nie jest przebodźcowane, dla każdego dziecka jest odpowiedni czas, nie są one karcone, a ich złe zachowanie jest im tłumaczone. - W innych szkołach jest notatka do rodzica z uwagą. Mam zawsze drzwi otwarte dla uczniów. Każde dziecko może do mnie przyjść i powiedzieć, że coś je boli, jest nie tak, jak być powinno, ale mają czas, aby się czymś pochwalić. Lubię rozmawiać z dziećmi, to mi daje radość z tego, że tu jestem. Takich szkół powinno być więcej, są one społecznie potrzebne - mówi dyrektor placówki Józefa Wiśniowska.
Gdy gmina przejmie szkołę, spora część kadry nauczycielskiej zadeklarowała swoje odejście, mówią, że nie chcą pracować z wójtem, ze względu na ograniczone zaufanie do niego. W momencie, gdy fundacja przejmowała szkołę, uczęszczało do niej 58 uczniów, a o rozwój dbało 10 nauczycieli. Szkoła stale się rozwija, w tej chwili kadra liczy 46 osób, a do placówki chodzi 145 dzieci. - Nie ma drugiej takiej szkoły w powiecie oławskim z taką kadrą, z taką ilością serca i zrozumienia. Dlaczego chcą zamknąć szkołę dla dzieci z problemami, gdy daje im ona wszystko, czego potrzebują? - pytają bezradni rodzice.
Wójt zgodnie z prawem oświatowym płaci fundacji średnią utrzymania jednego ucznia. Natomiast od 2019 roku włodarz gminy nie dopłaca do dzieci przedszkolnych. - Twierdzi, że jest przedszkole działa nielegalnie, a sam od stycznia chce prowadzić nabór do oddziału przedszkolnego - wyjaśniają rodzice.
12 grudnia rodzice i rada rodziców napisali do wójta Gminy Domaniów i radnych pismo, w którym zawarli deklarację poparcie dla tej szkoły podpisaną przez 98% rodziców. -Dwoje rodziców blisko związanych z gminą nie podpisało pisma, co jest zrozumiałe. Napisaliśmy, że po raz kolejny apelujemy o przedłużenie z fundacją umowy dzierżawy budynku oraz dalsze prowadzenie szkoły przez Fundację, tym samym sprzeciwiając się przejęciu placówki przez gminę. Prosząc o przedstawienie naszego stanowiska na najbliższej sesji Rady Gminy Domaniów oraz umieszczenie pisma na stronie gminy. 16 grudnia po cichu odbyła się sesja Rada Gminy, gdzie nie zostaliśmy uwzględnieni.
W 2019 roku Wojciech Głogulski przekazał fundacji, która prowadzi szkołę wypowiedzenie. Fundacja udała się z tym do sądu, wygrywając sprawę, co wiązało się z dalszym jej prowadzeniem. Kolejny wyrok w oławskim Sądzie został również zasądzony na korzyść fundacji, a wójt, który ubiegał się o budynek, pozostał z niczym. -Rok temu wójt wysłał nam oświadczenie, że przejmuje szkołę od września 2022. Tak po prostu, bo może. To też oddaliśmy do Sądu Okręgowego. Odbyły się mediacje, wójt wycofał się ze wszystkiego.
Udało nam się porozmawiać z nauczycielami placówki, którzy poinformowali, że wystosowali dokładnie 22 października 2022 roku petycję do wójta. -Cała rada nauczycieli oraz pracownicy podpisali się pod petycją, która skierowana została do wójta Wojciecha Głogulskiego i do Rady Gminy Domaniów - informuje Paweł Michalak, pedagog specjalny, pracujący jako nauczyciel współorganizujący kształcenie, głównie z uczniem z niepełnosprawnością w stopniu umiarkowanym oraz neurologopeda kliniczny. -Petycja dotyczyła utrzymania szkoły przez fundację. Nie mam zamiaru pracować pod skrzydłami człowieka, który niszczy coś takiego, co tak dobrze funkcjonuje. To jest absurdalne, co ten pan wymyśla, z resztą wiemy z obiegowej informacji, po co takie działania podejmuje i czemu ma to służyć. Ja się na to nie zgadzam, w związku z czym poszukam sobie pracy gdzie indziej. My zarabiamy tutaj dobrze, przyjeżdżam z Wrocławia. Wykonuję swoje obowiązki jak należy, jestem pedagogiem specjalnym i neurologopedą, mam bardzo dużo zajęć, około 36 godzin tygodniowo. Robię coś, co jest istotne i ważne dla społeczeństwa i dla mnie, dodatkowo pracuję we wspaniałym zespole. Natomiast pan wójt opowiada, że dlatego my zarabiamy tyle, bo pieniądze są w jakiś dziwny sposób gospodarowane, że nauczyciele w Wierzbnie zarabialiby więcej, gdyby nie fundacja, która prowadzi tę szkołę. Więc skłóca to lokalne środowisko, zupełnie niepotrzebnie, nie mając pojęcia, jak wygląda to tutaj.
Nauczyciele mówią, że warunki pracy, które będą zaproponowane, nie będą spełniały ich wymagań. -My stworzyliśmy wszyscy razem, fajnie działający organizm. Jeżeli walczymy o tę szkołę, to ciężko będzie pracować dla kogoś innego. Ja również nie podejmę się tu pracy - mówi Alicja Majcherek, wychowawca klasy 5. -Tu nie będzie atmosfery, proszę sobie wyobrazić, że 1/3 dzieci odejdzie, bo są one z niepełnosprawnościami, czy z orzeczeniami. Wiele rodziców deklaruje, że ich dzieci, mimo że mogłyby tu chodzić , to zrezygnują z tej placówki. Według mojej opinii szkoła będzie funkcjonowała tu maksymalnie rok. Wójt zapomniał, kto jest tu najważniejszy, czyli dzieci. Ja jestem wychowawcą i uczniowie się boją. Pytają, co ze szkoła. Chcieliśmy kupić sztuczną choinkę, aby była za rok i powstała dyskusja "ale za rok nas tutaj nie będzie". My jako nauczyciele poradzimy sobie, pracy jest mnóstwo. Obawa ze strony kadry pedagogicznej, mimo że jest nam strasznie przykro, jest mniejsza. Ale szkoda tych dzieci, a najgorsze jest to, że nikt ich nie słucha. Nie potrafimy im racjonalnie wytłumaczyć dlaczego fundacja nie może prowadzić dalej tej szkoły. Bo ktoś się uparł? Chce zrobić nam na złość? Nie możemy im też mówić całej prawdy, źle ich nastawiać, bo one tu zostaną.
W szkole są dzieci, które nie były rozumiane w innych placówkach i przeszły do Goszczyny, nauczyciele o nich się nie martwią, bo one sobie tu poradzą. Są jednak uczniowie niepełnosprawni. -Tym dzieciom nie da się wiele wytłumaczyć, bo ich funkcjonowanie jest odmienne, one nie myślą logicznie, ale reagują emocjonalnie na zmianę. A ta zmiana będzie dla nich niekorzystna. Poza ta ilość dzieci niepełnosprawnych, która tutaj jest, nie znajdzie miejsca w Szkole Specjalnej w Oławie, bo tam tylu miejsc nie będzie, będą one skazane na domowe nauczanie, co z kolei wykluczy je ze społeczeństwa - dodaje Paweł Michalak.
Nauczyciele w Goszczynie prowadzą edukację włączającą. Jest ona najbardziej ceniona przez Ministerstwo Edukacji. -Staraliśmy się rozmawiać, my jako grono pedagogiczne, byłem także na spotkaniu zarządu z panem wójtem, to ślepo czyta jeden artykuł z kartki. Nie próbując zrozumieć, co mówi do niego prezes Mirosław Krynicki, pani dyrektor czy przedstawiciele rady pedagogicznej. To powinna być wizytówka gminy, inne placówki powinny podobny model przyjmować. Moglibyśmy zaistnieć szerzej w kraju, ale są opory, których ja nie rozumiem ze strony wójta. Jest to smutne.
Skontaktowaliśmy się w tej sprawie z wójtem Gminy Domaniów, Wojciechem Głogulskim, który odpowiedział nam na kilka pytań. Jednym z ważniejszych była prośba o powody przejęcia przez Gminę Domaniów Szkoły Podstawowej w Goszczynie. -Umowa przekazania prowadzenia Publicznej Szkoły w Goszczynie Fundacji Świat Dzieci i Dorosłych została zawarta w dniu 4 czerwca 2013 r. na czas 10 lat, czyli do 31 sierpnia 2023 r. Umowa Użyczenia Szkoły Podstawowej w Goszczynie Fundacji Świat Dzieci i Dorosłych została zawarta na czas określony tj. od dnia 26 sierpnia 2013 r. do dnia 26 sierpnia 2023 r. Wymienione umowy kończą się więc w tym roku - informuje wójt Głogulski.
Czy gmina jest zadowolona ze współpracy z fundacją? -Nie będę komentował i oceniał współpracy z fundacją.
Na pytanie, czy szkoła będzie prowadzona przez gminę i nie zostanie zamknięta, wójt odpowiedział, że będzie ona w dalszym ciągu funkcjonowała. Nie ma planów jej likwidacji. Dodatkowo budynek zostanie wyremontowany, na tę inwestycję pozyskano znaczne środki finansowe. Po zakończeniu roku szkolnego w czerwcu gmina zamierza przystąpić do prac remontowych.
Gmina ma także zastrzeżenia co do oddziału przedszkolnego. -Fundacja prowadzi oddział przedszkolny w pomieszczeniach wyłączonych z użytkowania na przedszkole. Zarówno Straż Pożarna w Oławie oraz Powiatowy Inspektor Nadzoru Budowlanego w Oławie wyłączyli z użytkowania pomieszczenia na przedszkole. Po wykonaniu remontu budynku szkoły przeprowadzimy procedurę zmiany sposobu użytkowania budynku na potrzeby przedszkola zgodnie z obowiązującymi przepisami prawa - dodaje wójt.
Czy dzieci z różnymi orzeczeniami będą mogły nadal uczęszczać do tej szkoły? -Wszystkie dzieci, które uczęszczają do szkoły w dalszym ciągu będą do niej mogły uczęszczać.
22 grudnia 2022 roku wójt wystosował pismo do fundacji, nauczycieli i pracowników oraz Rady Rodziców. W ostatnim akapicie możemy przeczytać:
Informuję, że żadne próby wywierania nacisku, presji, szantażu lub innego rodzaju gróźb nie wpłyną na zmianę decyzji o przejęciu do prowadzenia szkoły przez Gminę Domaniów. Samorząd Gminy Domaniów działa na podstawie i w oparciu o obowiązujące przepisy prawne. Jednocześnie oświadczam, że niniejsze pismo jest odpowiedzią na wszystkie dotychczas złożone pisma i petycje kierowane do wójta Gminy Domaniów. Jak i wszystkie pisma składane w przyszłości dotyczące tej sprawy.
Urząd Gminy w Domaniowie opublikował na swojej stronie informację o rozpoczęciu rekrutacji do klas pierwszych oraz oddziałów przedszkolnych w szkołach podstawowych (dzieci w wieku 6 lat), a także przedszkoli prowadzonych przez Gminę Domaniów. Wśród nich znajduje się również szkoła w Goszczynie. Prezes fundacji "Świat Dzieci i Dorosłych" nie zgadza się z rozpoczęciem tej rekrutacji. Tym samym na oficjalnej stronie placówki ogłoszona została osobna rekrutacja. Zarządzenie zostało opublikowane 27 stycznia 2023 roku. Rekrutacja na rok szkolny 2023/2024 do klasy pierwszej oraz do oddziału przedszkolnego (grupa 3-5 i grupa 6 latki) w Szkole Podstawowej w Goszczynie rozpoczęła się 1 lutego. Wniosek o przyjęcie do szkoły i oddziału przedszkolnego dostępny jest w placówce oraz na stronie internetowej szkoły TUTAJ.
Gmina Domaniów: rusza rekrutacja do placówek oświatowych Rekrutacja rusza na początku lutego.