Ten znak może uratować życie. Czy wiesz, co oznacza?
Dyskretnym sygnałem, który możemy wysłać do kogoś, kogo znamy lub całkowicie obcej nam osoby jest międzynarodowy znak „POMÓŻ MI”, który informuje, że jesteśmy ofiarą przemocy. - Ofiary przemocy domowej w obawie przed oprawcą często nie informują osób postronnych o rozgrywającym się dramacie. Z myślą o takich osobach powstał ten znak. Jest to prosty i czytelny ruch dłoni, który może nawet uratować ludzkie życie. Wykonanie tego znaku jest proste: Pokaż otwartą dłoń. Złóż dłoń w pięść chowając kciuk do środka. Wiele osób staje się ofiarami przemocy domowej, a pandemia dodatkowo sprawiła, że nie mamy gdzie uciec. Ofiary przemocy domowej pozostawione są często same sobie. Znoszą przemoc ze strony swoich bliskich. Nie mogą poprosić o pomoc, pozostając w domu- informuje Wydział Prewencji KWP we Wrocławiu. Użycie tego znaku nie wymaga bliskiego kontaktu z drugą osobą, można go pokazać przez okno czy w Internecie. -To prosty gest ręką, który ofiara przemocy może dyskretnie pokazać np. kurierowi, sprzedawcy w sklepie czy też podczas rozmowy video. Gdy zobaczysz ten znak, niezwłocznie zadzwoń pod nr 112 i poinformuj, że osoba w ten sposób poprosiła Cię o pomoc- dodaje mł. asp. Aleksandra Pieprzycka.
KWP we Wrocławiu informuje co zrobić, gdy ktoś pokaże nam ten znak:
1. Nie powinniśmy dawać oznak, że coś jest nie tak. Zwłaszcza gdy obserwuje nas osoba, która potencjalnie może być sprawcą. Ofiarę mogłoby to narazić na konsekwencje.
2. Zakończyć spotkanie lub rozmowę, tak jakby nic się nie stało.
3. Skontaktować się z policją pod numerem alarmowym 112 i wyjaśnić sytuację, oraz poinformować, że osoba ta w ten sposób poprosiła nas o pomoc.
Fot. KWP Wrocław.