Toksyczna inwestycja! Mieszkańcy nie chcą budowy fabryki
W Godzikowicach mają powstać dwie fabryki elektrolitu. Będą to pierwsze tego typu zakłady w Polsce i jedne z nielicznych w Europie. Ludzie protestują, bo wiedzą, z jakimi substancjami mają do czynienia i czym grozi poważna awaria przemysłowa między innymi potencjalny wybuch niestabilnych substancji zgromadzonych w zakładach.
Sprawa dotyczy budowy dwóch największych w Europie fabryk elektrolitów do baterii Li-ion, które jako wkłady montowane są do samochodów elektrycznych.
Mieszkańcy Godzikowic podczas zebrania wiejskiego, 15 kwietnia powołali komitet społeczny, który w ich imieniu będzie występował do urzędów. Komitet składa się z trzech osób, w jego skład wchodzi Edyta Kubik, Bogdan Łysowski, Anna Faraś. Do komitetu może dołączyć każdy, nie koniecznie musi być to mieszkaniec Godzikowic. Każda osoba, która chce włączyć się w walkę z powstaniem fabryki jest mile widziana. Do protestu dołączyli się również mieszkańcy Ścinawy oraz Osieka.
Jak podkreślają protestujący problem dotyczy mieszkańców zarówno Oławy jak i okolic ze względu na obszar oddziaływania inwestycji. Łączna powierzchnia obu działek na których powstaną fabryki to ponad 14 hektarów, jest to powierzchnia 18. boisk piłki nożnej.
Mieszkańcy mają duże obawy, co do powstania fabryk na terenie powiatu oławskiego. Ich obawy potęgują również doniesienia medialne dotyczące eksplozji w chińskich fabrykach substancji chemicznych. W jednej z nich produkowano Adiponitrile, który jest składnikiem elektrolitu. Środek ten podczas palenia wydziela cyjanowodór znany jako Cyklon B.
28 marca na BIP-ie ukazało się obwieszczenie wójta gminy Oława o tym, że firma, która chce produkować elektrolity w Godzikowicach złożyła wniosek na wydanie decyzji o środowiskowych uwarunkowaniach, które rozpoczęło swój urzędowy bieg od 29 marca -Firma już dużo wcześniej wystąpiła z wnioskiem o budowę takiej fabryki. Jednak z racji, że jest to zakład zaliczany do wysokiego ryzyka wystąpienia awarii przemysłowej firma na wniosek Urzędu Gminy musiała wykonać raport oddziaływania na środowisko. - informuje Edyta Kubik. -Po złożeniu raportu, 28 marca przez 30. dni społeczeństwo ma dostęp do tych dokumentów, może zabierać głos w tej sprawie oraz składać wnioski i uwagi. My dowiedzieliśmy się o tym 3 kwietnia, czyli już uciekło nam kilka dni. Od tego momentu zaczęło się nasze rozpoznawanie tematu. Nie jesteśmy specjalistami ochrony środowiska ani chemikami, a musieliśmy przeanalizować 200 stron dokumentów.
Firmy, które chcą wybudować swoje fabryki na terenie Godzikowic to koncern Guotai-Huarong Poland oraz Capchem Poland sp. z o.o. Komitet społeczny w toku przeglądania BIP-u, 4 kwietnia zobaczył, że w listopadzie 2018 roku pierwszy koncern chiński Guotai-Huarong Poland, który również nabył działkę w Wałbrzyskiej Specjalnej Strefie Ekonomicznej w Godzikowicach złożył wniosek o wydanie takiego samego kompletu dokumentów -Natomiast my z mocy ustawy nie możemy się wypowiedzieć co do tego pierwszego inwestora, bo przepadł nam ten 30-dniowy termin. Uważamy, że nie zostaliśmy zawiadomieni w skuteczny sposób zgodnie z wymogami Konwencji z Aarhuus - wyjaśnia Bogdan Łysowski.
Co mówi raport oddziaływania na środowisko?
W raporcie wymienionych jest 39 substancji chemicznych, jakie będą używane w procesie produkcji. Gotowy produkt to trzy nowe substancje, które w raporcie zostały zakodowane numerami i liczbami. Komitet w piśmie do Urzędu Gminy zażądał rozkodowania tych nazw - Inwestycja bez wątpienia wpisuje się w szlak inwestycji związanych z elektromobilnością. Bardzo istotną kwestią jest skład chemiczny elektrolitu, inwestor, którego oprotestowujemy wykazuje na stronach 5 do 6 załącznika poz. 6 do raportu, 39 substancji chemicznych – 9 z nich kwalifikuje z kategorią zagrożenia „brak”. Zweryfikowaliśmy te substancje w internecie oraz na podstawie kart charakterystyki produktów i w naszej ocenie wszystkie są wysoko niebezpieczne. - tłumaczy Edyta Kubik.
Vinylene carbonate - działa toksycznie na środowisko
Fluorobenzene - palność, działa toksycznie na środowisko
1,3- Propanesulton - Toksyczny, rakotwórczy
Lithium Bis(fluorosulfony)imide - Toksyczny, działa toksycznie na środowisko, żrący
Adiponitrile - Toksyczny
Cyclohexylbenzene - działa toksycznie na środowisko
tert-Amylbenzene - działa toksycznie na środowisko
-W naszej ocenie autor raportu celowo wykazał cześć substancji jako nie zagrażające, gdyż w przypadku opisania substancji zgodnie ze stanem faktycznym na zakład zostałyby nałożone większe restrykcje ustawowe związane z ochroną środowiska. - dodaje Kubik.
W sprawozdaniu "Ocena ryzyka, symulacja oddziaływania i sposoby ograniczenia skutków wystąpienia poważnych awarii, przy uwzględnieniu używanych substancji i stosowanych technologii" w punkcie 2.4 "Zagrożenia związane z działalnością projektowanego zakładu" można przeczytać:
-Produkcja elektrolitów oparta jest na surowcach stwarzających zagrożenie dla otoczenia ze względu na właściwości fizykochemiczne – palność i wybuchowość mieszanin par z powietrzem (DMC, DEC, EMC, FB, TVS, LiDFOP, TMSB, TMSP, EP, PP, p-FT, AN), zagrożenie dla zdrowia (1,3 PS, LiPF6, VEC) i zagrożenie dla środowiska (VC, DTD/Esa, LiP02F2, TAB, TBB). Produkty (elektrolity EL1, EL2, EL3) również stwarzają zagrożenie z uwagi na ich palność. Produkcja elektrolitów przebiega w warunkach stwarzających lokalne zagrożenie dla obsługi z uwagi na parametry procesu – niska i wysoka temperatura, nadciśnienie i podciśnienie oraz elementy ruchome (mieszadła) i środki transportu.
Podczas analizy potencjalnych źródeł zagrożeń poważnymi awariami uwzględniono definicję zamieszczoną w Ustawie – Prawo ochrony środowiska w brzmieniu: Przez poważną awarię przemysłową rozumie się zdarzenie mające miejsce w zakładzie, w szczególności emisję, pożar lub eksplozję, powstałe w trakcie procesu przemysłowego, magazynowania lub transportu, w których występuje jedna lub więcej
niebezpiecznych substancji, prowadzące do natychmiastowego powstania zagrożenia życia lub zdrowia ludzi lub środowiska lub powstania takiego zagrożenia z opóźnieniem.
-Należy również zwrócić uwagę na zagrożenia niewystępujące w normalnym, przewidywanym procesie produkcyjnym, ale mogące wystąpić w przypadku awarii (pożaru). Substancje toksyczne i niebezpieczne dla środowiska charakteryzują się składem chemicznym powodującym możliwą emisję niebezpiecznych dla zdrowia substancji lotnych w razie pożaru – w wyniku zarówno pełnego, jak i niepełnego spalania. Ratownicy powinni być wyposażeni w odpowiednie środki zabezpieczające przed wdychaniem produktów spalania. W trakcie akcji ratowniczo-gaśniczej szkodliwe/toksyczne substancje mogą powodować skażenie wód pogaśniczych i zagrożenie w wyniku przedostania się ich do gruntu. Szczególnym przypadkiem substancji stwarzającej zagrożenie w razie akcji prowadzonej z użyciem nieodpowiednich środków gaśniczych (zwarte lub rozproszone prądy wodne) jest heksafluorofosforan litu (LiPF6), który w przypadku kontaktu z wodą (wilgocią)
rozkłada się z wydzieleniem toksycznego fluorowodoru.
Najistotniejszą kwestią jest lokalizacja inwestycji. 650 metrów od istniejącej zabudowy, około 300 metrów od planowanej zabudowy mieszkaniowej i przemysłowej oraz 650 metrów od początku strefy ochronnej ujęcia wody pitnej dla miasta Wrocław. Psarski Potok zwany Kanałem Nyskim wpada do rzeki Oława, która zasila MPWiK Na Grobli. Pominięty jest fakt, iż zlewnia wody zaczyna się na granicy działki inwestora - W naszej ocenie Urząd Gminy Oława pozwolił obu inwestorom działać w luce prawnej art. 63.1 punkt 1 ust. a) ustawy o udostępnianiu informacji o środowisku i jego ochronie, udziale społeczeństwa w ochronie środowiska oraz o ocenach oddziaływania na środowisko – nakazuje wziąć pod uwagę kumulację zagrożeń, ale w przypadku gdy jedna z firm ma już wydaną decyzję środowiskową. Po analizie nakazów jakie nakłada na państwa członkowskie dyrektywa SAVESO twierdzimy, że kumulację zagrożeń należy brać na każdym etapie, bez względu czy decyzje administracyjne już zostały wydane. Chcielibyśmy też uzmysłowić mieszkańcom Oławy oraz innych miejscowości gminy wiejskiej, że to jest nasz wspólny problem. - mówi Edyta Kubik.
Coraz częściej mówi się na całym świecie, również w polskich mediach o awarii zakładów chemicznych w Chinach oraz o śmiertelnych ofiarach. Dochodzi do zniszczeń takiego obiektu i do skażenia środowiska. Liczba awarii jest coraz większa i ma coraz mocniejszą siłę rażenia.
Komitet społeczny ma jeszcze jedno zastrzeżenie odnośnie toksycznych odpadów, jakie będą wytwarzane wraz z produkcją elektrolitów. W raporcie nie ma ani słowa o tym, w jaki sposób zakład chce się ich pozbywać. Jednak jest zapisane, że do fabryki rocznie będzie przyjeżdżało 40 185 ton półproduktu z czego gotowego produktu będzie 40 tysięcy ton. Co się stanie z tymi 185 tonami? Takiej informacji nie ma w raporcie.
Komitet społeczny ma zamiar powołać własnych ekspertów, aby mogli oni zaprezentować swoją opinię na temat wszystkich substancji chemicznych jakie będą w fabryce. Aktualnie powołany komitet czeka na ustosunkowanie się władz gminy do przesłanego pisma. Został również wysłany wniosek do prezydenta Wrocławia Jacka Sutryka z informacją i naciskiem na kwestię ujęcia wody pitnej dla mieszkańców Wrocławia. Została wysłana również korespondejcja drogą mailową do parlamentarzystów oraz do członków sejmowej Komisji Ochrony Środowiska, Zasobów Naturalnych i Leśnictwa (OSZ) oraz do wszystkich radnych miasta Wrocław.