Toyota w Jelczu-Laskowicach i Wałbrzychu wstrzymuje swoją produkcję. Przyczyną jest rozprzestrzeniający się koronawirus.
O zatrzymaniu produkcji informuje Grzegorz Górski, odpowiedzialny za kontakt z mediami. Produkcja zostaje wstrzymana od jutra, 19 marca do odwołania -Wstrzymujemy wszelką masową produkcję naszych produktów, działać będą tylko kluczowe dla operacji firmy obszary i procesy takie jak realizacja procesów inwestycyjnych i budowlanych czy też służby potrzebne do podtrzymania funkcjonowania fabryki, zakładamy tu minimalną wymaganą liczbę pracowników. Na razie wiemy, że przestój będzie czasowy, zaczynamy od jutra, natomiast nie ma jeszcze finalnej decyzji od kiedy zaczynamy z powrotem produkcję. - informuje Grzegorz Górski. -Zakładamy, że zostanie tylko kilkadziesiąt osób w Jelczańskiej lokalizacji.
Oficjalny komunikat Toyoty:
W związku z przyspieszeniem obecnej pandemii koronawirusa w Europie oraz jego skutkami społecznymi i gospodarczymi, od 19 marca Toyota zawiesza produkcję w większości europejskich zakładów, w tym także w Toyota Motor Manufacturing Poland, w zakładach w Jelczu i w Wałbrzychu. Wstrzymanie działań operacyjnych w polskich zakładach planowane jest do 5 kwietnia włącznie.
Od początku pandemii koronawirusa fabryka Toyoty w Wałbrzychu i w Jelczu systematycznie wdrażała szereg środków w celu ograniczenia ryzyka rozprzestrzeniania się choroby zgodnych z zaleceniami władz krajowych i stacji sanitarno-epidemiologicznych a także własne działania zmierzające do zwiększenia bezpieczeństwa naszych pracowników. Te działania będą kontynuowane i dostosowywane do aktualnej sytuacji i wytycznych lokalnych władz.
Decyzja o czasowym zawieszeniu produkcji masowej ma na celu ograniczenie ryzyka rozprzestrzeniania się wirusa oraz zrównoważenie poziomu produkcji z zamówieniami płynącymi z rynku. Kontynuowane będą tylko procesy niezbędne do zapewnienia ciągłości realizacji projektów inwestycyjnych oraz sprawnego, ponownego uruchomienia produkcji w fabrykach przy minimalnej koniecznej obsadzie pracowników.
Pracuje w fabryce pralek Electrolux w Oławie. Na produkcji przy linni jeden obok drugiego stoimy, wszędzie ludzie się mijają bez odtsepu w szatni na koniec zmiany ścisk, wszyscy w kupię, szafki mamy połączone ze nie ma odstępu od kolegi obok. Przy wyjściu dla bramkach kolejka. Boimy sie o siebie i nasze rodziny w domu.
g
gość
brawo Toyota -jedyna słuszna decyzja .Co z resztą zakładów w Jelczu .....? Na co czekamy?
G
Gość
W Autolivie jest dokładnie to samo. Malo tego to wyprowadzanie są pojedyncze osoby, które przychodzą z Odpowiedz
G
Gość
Pogratulować takiej postawy.
g
gość
Toyota to Japońska firma wiec mnie to nie dziwi. Pozostali jak widać pracują.
G
Gość
Pracuje tam i super cieszę się że toyota tak postępuje najlepsza praca w okolicy ;)
g
gość
Dlaczego inne duże zakłady tak się nie zachowają? Np Autoliv na co czeka? Aż ktos zachoruje? Wstyd dla takiego pracodawcy, że nie dba o bezpieczeństwo swoich pracowników i ich rodzin. Czy naprawdę kasa jest ważniejsza od życia i zdrowia ludzi?
K
Kryzys
Dobre posunięcie. I tak potrzebny byłby przestój że względu na sygnały z rynku, a można to połączyć z zapobieganiem epidemii
N
Niki
A jak firma za okres postoju rozwiąże problem wynagrodzeń? Czy idziecie na postojowe
g
gość
A Autoliv, największa firma w powiecie spokojnie pracuje dalej. 1500 osób w Oławie i 2000 w Jelczu.
G
Gość
Świetna decyzja choć powodem pewnie nie jest troska o pracowników ale brak komponentów itp które nie dotarły ze wschodu
G
Gość
Autoliv - saving more lives...
G
Gość
Ronal pracuje i będzie pracował !!!!
G
Gość
Toyota dobra robota
G
Gość
Toyota dobra robota
G
Gość
100procent wynagrodzenia plus premie proporcjonalne do przepracowanych dni. Lepiej dmuchać na zimne niż potem odczuwać skutki przez o wiele dłuższy czas .. Zdrowie ważniejsze jest niż zyski, tutaj dba się o pracownika. Brawo Toyota.Odpowiedz
A
Agnieszka
100procent wynagrodzenia plus premie proporcjonalne do przepracowanych dni. Lepiej dmuchać na zimne niż potem odczuwać skutki przez o wiele dłuższy czas .. Zdrowie ważniejsze jest niż zyski, tutaj dba się o pracownika. Brawo Toyota.
P
Pracownik toyoty
Witam sprawa w Toyocie ma się następująco ludzie ktorzy ida na postojowe maja 100 % platne ale od chwili gdy dni wolne zastapia nadgodziny czyli jakies 400 zl pracownicy sa w plecy ale to ibtak dobrze e bo platne 100 a nie 60 jak w przyoadku ustawy państwowej toyocie chodzilo o to aby nie zabierać i wysylac na przymusowy urlop
g
gość
A Eberspacher? Było podejrzenie i nawet reakcji nie było.
G
Gość
Ci którzy muszą pracować też mają sto procent. Gdzie tu sprawiedliwość?
G
Gość
Przynajmniej ładnie wygląda ta sytuacja na Facebooku i w gazecie Oławskiej, że z troski :D
G
Gość
Wszyscy na wolne ... A kto będzie na Was pracował? skutki paniki i tak odczujemy Wszyscy za parę miesięcy....
P
Pracownik Toyoty
Te postojowe to jedna wielka ściema. Po pierwsze firma niezgodnie z prawem każe w pierwszej kolejności wybierać nadgodziny i zaległe urlopy. Tu pewnie pójdzie skarga do Państwowej Inspekcji Pracy. Po drugie jutro w pracy będzie połowa biura i część pracowników produkcji, bo nagle się okazało, że wszystkie drobne tematy są krytyczne dla funkcjonowania firmy. Nie ma dbania o zdrowie pracowników. Jestem rozczarowany postawa zarządu tej firmy. Idea postoju firmy słuszna, ale realizacja to dno!!!
c
cześ
wy padalce myślicie że można sobie nic nie robić i wypłatę brać???? dzbany jesteście, jeszcze wam to postojowe bokiem wyjdzie
G
Gość
No to jak produkcja , biuro , mnx będą w pracy to dla kogo te postojowe? Niech zgadnę ... Czyżby dla najbardziej zagrożonej i zapracowanej administracji , HR i finansów? Hahaha śmiech na sali :)
M
Mietek
Wyjdzie wyjdzie jak ludzie się od siebie pozarazaja :0
G
Gość
Ciekawe ilu przyjdzie do pracy pracowników działu HR, administracji i finansów... Bo działy inżynieryjne dostały nakaz przyjścia do pracy...
G
Gość
Fabryka nie zostaje zamknięta ze względu na ludzi tylko z czysto logistycznych problemów jak wiadomo w Polsce robi się silniki i skrzynie które idą po całym świecie do montowni za granice które się zamykają i dlatego zamykają toyotę w Jelczu i Wałbrzychu jak by tego tego nie było by nadal pracowali
g
gość
Fabryka autobusów Volvo we Wrocławiu także wstrzymuje produkcje na co najmniej 2 tygodnie. Może inni pójdą za Volvo i Toyotą.Nie rozumiem dlaczego oławskie urzędy są czynne. Co tak ważnego (poza autopromocją) wstrzymuje Burmistrza aby podjąć podobną decyzję. Dlaczego pozwala Oławianom na wędrówki do urzędu? Czas wolny w domu to i pójdę sprawy pozałatwiać - a co mam nie pójść. A własnie z powodu takiego podejścia zamknięto restauracje i bary, aby uniemożliwić tym wszystkim z ograniczona wyobraźnią takie wędrówki.
G
Gość
W Electrolux jest masakra. Jeden na drugim na produkcji. W szatni ścisk. Kolejki do wyjścia.
G
Gość
Toyota wstrzymuje produkcje poniewaz kluczowi dostawczy czesci tez zatrzymali swoje zaklady i nie maja jak dostarczac komponentow, po za tym same silniki i skrzynie biegow tez nie znajda ujscia z fabryk bo zaklady gdzie byly dostarczane tez sa zamkniete. To tak ladnie brzmi ze niby w trosce o pracownikow xD
G
Gość
Tłumaczcie sobie jak chcecie ale leżę w domu od jutra i 100% płatne mam dla mnie pracodawca zachował się super zyski firmy nie są na pierwszym miejscu wrócimy do pracy i ruszymy ze zdwojoną siłą nadrobimy straty .Oby inne firmy brały przykład żadne pieniądze nie zastąpią zdrowia.
G
Gość
A co zamknięcia innych fabryk Toyoty w tym w Wałbrzychu i Jelczu decyduje Bruksela czyli Toyota Motor Europe. I tyle w temacie.
N
Nie tak pięknie jak piszą
Toyota zamknięta ? A linia w Jelczu jakoś jedzie z silnikami. Ładnie to tylko w internecie wygląda, a parking pełen aut. Pilna potrzeba firmy, a transportu brak. Część ludzi za setki siedzi w domu, reszta będzie wydawać na paliwo bo muszą być w pracy DO ODWOŁANIA.
g
gość
zgodnie z prawem masz 100%... jeśli jesteś pełnoetatowcem ze stawką godzinową lub zasadniczą. 60% obowiazuje tylko przy akordzie...także ten...żadna łaska
G
Gość
Pytanie czy zatrzymali produkcję z myślą o zdrowiu pracowników, czy jest problem z dostawami surowca i nie mają z czego produkować
g
gość
Haha w Toyocie nie pracują??? Dobre sobie, sprawdzcie sobie ile dzisiaj osób przyszło do pracy!!! ŻENADA!!!
P
Pracownik
Pozdrawiam kierownictwo Autoliv jelcz Laskowice. Nie mamy zamówień a każą nam przychodzić do pracy i sprzątać w zakładzie . Robią sobie z nas żarty i gdzie tu mowa o trosce o pracownika i jego bezpieczeństwo....
g
gość
Wykrycie wirusa w elektoluksie, gdzie pracuje ponad 2 tysiace osób. zamknie pół miasta w kwarantannie . Niech lokalne media się tym wreszcie zainteresują , póki nie jest za późno.
G
Gość
I najlepsze... Ty masz 60 nadgodzin to odbierz, a ty jak nie masz to weź postojowe 100 procent Hahaha kpina
g
gość
Jako gigant motoryzacyjny toyota sobie poradzi, już nie takie czasy przeżyła, ale miejmy nadzieję, że ta pandemia szybko zostanie powstrzymana i wszystko wróci do normy.
g
gość
Kto powiedział,że produkcja nie idzie?Liderzy są w pracy,jak myślicie po co?
G
Gość
Jakie zamknięcie zakładu, każą przychodzić do pracy z byle pierdoły! Wymyślają jakieś bzdury, transport zawiesili ale zdziwieni że pracownik jeden z drugim nie dojechał. I tak jak ktoś napisał wcześniej, jakby odbiorcy nie stanęli to żadnego postojowego by nie było.
G
Gość
Oczywiście plus że 100 procent płatne. Wielką niesprawiedliwością jest że Ci którzy nie mają urlopu zaległego poprostu mają wolne.Ci z urlopem zaległym wykorzystują to na poczet postojowego.A Pan G w tv oczywiście o tym nie mówi.Jaka tu sprawiedliwość???
G
Gość
Wszystkie zakłady powinny wstrzymać produkcję. W większości pracuje 300, a nawet 800 osób na zm I to nie tylko że względu na brak komponentów ale ze względu na bezpieczeństwo. Wystarczy przecież jedna osoba aby wszystkie pozostałe były zagrożone zakażeniem. Tylko że często jest tak, że wysyłają ludzi na urlopy i to jest nie fair.
G
Gość
Dobre sobie z tym zawieszeniem produkcji. Pracuję w Toyocie w Jelczu. Pracownicy nadal przyjeżdzają do pracy. Jedynym działem który ma tu wolne to najpewniej tylko montaż silników. I tylko dlatego, że części których nie produkujemy, a które sprowadzamy z innych zakładów nie zostały dostarczone więc nie ma z czego złożyć finalnego produktu. Odlewnia oraz obróbka nadal robi. Tak samo jak dział kontroli jakości, który pomimo dużego sprzeciwu pracowników znów musi przychodzić (tak samo jak na Boże Narodzenie, majówki i tzw. Przestój wakacyjny). Nie są wypłacane dodatkowe świadczenia z tytułu przyjścia na postojowym. Jedyna „rekompensata” dla pracownika to fakt, że otrzyma dodatek frekwencyjny ale tylko za tyle ile przepracował - czyli około 10-15 złotych za przepracowany dzień. Śmiech na sali. Wszystko dlatego, że rusza projekt silników 1,5 od 6.04.2020. Muszą przygotowywać linię, sprawdzać wyprodukowane części. Na dodatek zabrali również autobusy które do tej pory woziły pracowników. Dziwią się, że ludzie bez możliwości dojazdu nawet 30 i więcej kilometrów nie mogą pojawić się w pracy. Śmiech na sali ta Toyota. A niby taki prestiż.
P
Pracownik
Pracuję w toyocie w innej miejscowosci i juz od dzis 20.03 mam wolne