Trzech Strasznych Panów i Zamachowski
13 listopada w OWE Odra odbył się recital Straszni Panowie Trzej z gościnnym udziałem Zbigniewa Zamachowskiego.
Zapełniona sala i głośne oklaski świadczyć mogą o tym, że publiczności bardzo spodobał się występ. Straszni Panowie Trzej to jazzowe trio powstałe dzięki polskiemu wokaliście Januszowi Szromowi. W skład grupy wchodzi odpowiedzialny za śpiew Janusz Szrom, grający na fortepianie Andrzej Jagodziński i odpowiedzialny za kontrabas Andrzej Łukasik. Inspiracją do utworzenia zespołu była twórczość Jeremiego Przybory i Jerzego Wasowskiego, którzy w latach 50. i 60. tworzyli Kabaret Starszych Panów. W repertuarze znalazły się takie piosenki Przybory i Wasowskiego, jak Herbatka, Zmierzch, Jesienna dziewczyna, Już czas na sen, i utwory mniej znane, nie pochodzące z Kabaretu Starszych Panów m.in.: Po kompocie, czy We dwoje.
Recital rozpoczął się o godzinie 19:00 i po wykonaniu przez zespół kilku utworów na scenie pojawił się aktor Zbigniew Zamachowski, który oprócz śpiewania rozbawiał publiczność anegdotami i dużo dowcipkował, wprowadzając luźną i bardzo przyjemną atmosferę. Janusz Szrom między utworami opowiadał ciekawostki dotyczące ich powstawania, a także wyjaśniał, dlaczego niektóre nie pojawiły się w jego repertuarze, tylko zaśpiewał je Zamachowski. Szrom do piosenki We dwoje postanowił wybrać spośród publiczności kobietę, która zostałaby ?muzą? i zaśpiewała z nim w duecie. Wspólny śpiew nie za bardzo się udał, jednak podziw w widowni wzbudził taniec do tej piosenki wykonany przez panią Krystynę (muzę) i pana Wiesława. W końcu publiczność została zaproszona do wspólnego zaśpiewania piosenki pt. Herbatka. Mężczyźni mieli pogwizdywać, zaś kobiety powtarzać słowo ?herbatka?. Pomysł bardzo się spodobał, a wspólne wykonanie utworu wyszło nadzwyczaj dobrze. Recital był bardzo pozytywnym wydarzeniem kulturalnym i spodobał się wszystkim przybyłym. Owacjom nie było końca.
ELA OKNIAŃSKA