Złote Gody Państwa Biegus
Państwo Józef i Janina z Jankowic w oławskim Urzędzie Stanu Cywilnego obchodzili Złote Gody. 28 stycznia medale za długoletnie pożycie małżeńskie nadawane przez Prezydenta RP wręczył jubilatom Henryk Kuriata, pełniący obowiązki wójta Gminy Oława.
Pani Janina i Pan Józef poznali się na zabawie w Starym Otoku.
Początki były takie nie za bardzo, bo ona była z miasta a ja ze wsi - wspomina Pan Józef. Ale przyzwyczajaliśmy się. Żona mieszkała na ulicy Krótkiej w Oławie, a ja urodziłem się na Kresach Wschodnich i w 1958 roku przyjechałem z rodzicami i zamieszkaliśmy w Jankowicach i tam mieszkam do tej pory.
Państwo Biegus pobrali się w Urzędzie Stanu Cywilnego w Marcinkowicach w 1971 roku.
Jak wyszłam za mąż, to poszłam do męża do Jankowic i jakoś sobie tam dałam radę - mówi Pani Janina. Mamy dwoje dzieci, córkę i syna i pięcioro wnucząt. Jesteśmy szczęśliwy, mamy dla kogo żyć i aby tylko było zdrowie. Jak byłem kawalerem pracowałem w zakładzie. Jak się pobraliśmy pracowałem w Oławie na taksówce - dodaje Pan Józef. Później, jak rodzice przepisali gospodarstwo, to musieliśmy wspólnie się zająć gospodarstwem. Przeszliśmy na emeryturę a gospodarstwo przekazaliśmy synowi. Pracowałem także społecznie, byłem przez jedną kadencję Radnym Gminy Oława, przez dwie kadencje byłem sołtysem swojej wsi.
Jaka jest recepta Państwa Biegus na tak długie, wspólne życie?
Musi być zgodność charakterów, jedno drugiemu musi ulec. I jeśli tego nie będzie, to zgody w małżeństwie nie ma co szukać. To trzeba przekazywać dzieciom i wnukom - mówiło wspólnie małżeństwo. Życie nie jest usłane różami, bo różnie to bywa przez te 50 lat. Były złe dni i dobre, ale nie było czegoś takiego, że dochodziło do rozpadu.