Złote Gody Państwa Szerszenowiczów
To była miłość od pierwszego wejrzenia. Państwo Szerszenowiczowie z Godzikowic świętowali jubileusz 50-lecia małżeństwa.
12 października w Urzędzie Stanu Cywilnego gratulacje i medale prezydenta RP wręczył jubilatom Henryk Kuriata, pełniący obowiązki wójta Gminy Oława.
Pani Stanisława pochodzi z Podkarpacia, przyjechała do Prędocina, miejscowości w powiecie brzeskim do swojej rodziny. Tam też mieszkał Pan Tadeusz.
-Przyjechałam do rodziny i tak już zostałam. Po sąsiedzku taki pan uśmiechnął się ładnie - wspomina Pani Stanisława. - Zaiskrzyło coś między nami. Wtedy miałam 20 lat, zostałam u rodziny, pracowałam w Brzegu, a po roku wzięliśmy ślub cywilny w Łosiowie. Tydzień później kościelny, 24 października na Podkarpaciu. W 1977 roku przeprowadziliśmy się z Prędocina do Oławy, a od 2003 roku mieszkamy w Godzikowicach.
Pani Stanisława pracowała od zawsze jako krawcowa, a Pan Tadeusz był elektrykiem. Doczekali się syna i córki, oraz czworo wnucząt.
Jaka jest recepta na tak długie, wspólne życie?
-Trzeba być wyrozumiałym, z byle czego się nie gniewać i nie kłócić i wzajemnie się szanować - mówi zgodnie małżeństwo.