Zwierzęta cierpią przez naszą bezmyślność. Kto pomoże kaczce!?
Śmiecimy na potęgę. Puszki, papierki, plastikowe opakowania, czy niedopałki notorycznie trafiają zamiast do kosza na śmieci, to na chodniki, trawniki, czy do przydrożnych rowów. Szkodzimy sami sobie, ale również otoczeniu , w tym także zwierzętom. Doskonały przykład takiej bezmyślności człowieka przedstawia jedna z mieszkanek. To zwierzę potrzebuje pomocy.
-Kaczka przynajmniej od niedzieli ma w dziobie plastikową obręcz, która otacza szyję, więc sama jej nie ściągnie. Nie może jeść. Jeśli masz jakiś pomysł, sprzęt to chętnie pomogę zwabić ją jedzeniem - pisze mieszkanka na popularnym portalu społecznościowym.
Zwierzę porusza się przy stawach w Parku Miejskim w okolicy dworca PKP. Kobieta chcąc pomóc zwierzęciu zadzwoniła do przychodni weterynaryjnej. Niestety usłyszała, że nie mają takiego sprzętu, aby pomóc. Nie poddając się, postanowiła zadzwonić na Straż Miejską, tam funkcjonariusze też nie byli w stanie nic zrobić. Ostatnią deską ratunku była EKO Straż, która przyjęła zgłoszenie, jednak dokładnie nie wiadomo, kiedy ktoś od nich będzie w stanie się pojawić. Mieszkańcy we własnym zakresie próbują od kilku dni złapać kaczkę, jednak wciąż się nie udało.
Czas leci, a zwierzę cierpi. Zwracamy się do Was z apelem o pomoc w tej nietypowej sprawie. Jeśli chcecie pomóc, macie sprzęt, który pozwoli złapać kaczkę, skontaktujcie się z nami!
Przypominamy! Wyrzucanie resztek w miejscach do tego nieprzeznaczonych jest zaśmiecaniem przestrzeni publicznej. Art. 145. Kodeksu Wykroczeń mówi:
-Kto zanieczyszcza lub zaśmieca miejsca dostępne dla publiczności, a w szczególności drogę, ulicę, plac, ogród, trawnik lub zieleniec, podlega karze grzywny do 500 złotych albo karze nagany.