Aby słyszeć potrzebne są drogie aparaty słuchowe, pomóż 5-letniemu Oskarowi
Oskar Krukowski z Oławy urodził się w 2011 roku z ciężką zamartwicą urodzeniową, podejrzeniem zespołu Dandy-Walkera, zbyt dużym napięciem mięśniowym, dysmorfią twarzoczaszkową oraz niedosłuchem. Otrzymał 1 punkt w skali Apgar. Ma obustronny niedosłuch, potrzebuje kosztownych aparatów słuchowych.
W wieku 3 lat odkryto u niego wadę wzroku jednostronny astygmatyzm, a niedawno cechy dziecka autystycznego. - Aktualnie Oskarek ma już 5 lat. Tyle miesięcy nadziei na to, że nie będzie cierpiał. Nadal nie jest samodzielny w wielu czynnościach, nie potrafi jeszcze samodzielnie jeść, jedzenie z grudkami sprawia mu trudność, ponieważ ma gotyckie podniebienie i większość rzeczy je przetarte, nadal ma problemy z prawidłowym mówieniem. Oskarek ma opóźnienie psychoruchowe, kontakt z nim jest trudny, chociaż my już go rozumiemy i jakoś się z nim dogadujemy. Często sprawia wrażenie jakby miał taki swój malutki świat, lecz do tego świat można się wedrzeć i doskonale odczytywać jego potrzeby. - piszą jego rodzice.
- Od urodzenia jest pod stałą kontrolą lekarzy specjalistów — między innymi: kardiologa, jest po zabiegu na serce, genetyka, neurologa, ortopedy, endokrynologa — jego waga jest niska ze względu na jego wiek z powodu nadczynności tarczycy, pedagoga, logopedy, psychologa, fizykoterapeutów i rehabilitantów. W miarę możliwości finansowych uczęszcza na zajęcia manualne oraz integrację sensoryczną, a także zajęcia na basenie, ponieważ często ma napięcia mięśni. W szpitalach i ośrodkach rehabilitacyjnych spędzamy z synkiem mnóstwo czasu aż do dzisiaj, często jeździmy na badania.
- Aktualnie Oskar wymaga zabiegu zaaparatowania uszek, ponieważ ma obustronny niedosłuch. Chłopiec ponadto oczekuje na zabieg usunięcia ząbków z powodu zaawansowanej próchnicy. Dodatkowo wymaga zabiegu mikro polaryzacji mózgu, terapii czaszkowe krzyżowej i turnusów logopedycznych, by zacząć coraz lepiej mówić. Można powiedzieć, że Oskar przeszedł w swoim życiu wiele, chociaż jeszcze wiele go czeka, jest bardzo pogodnym i kochanym chłopcem, który chętnie współpracuje we wszystkich, nawet najcięższych ćwiczeniach. Koszty związane z wychowywaniem tak bardzo chorego dziecka, są niewyobrażalnie duże, a rodzice robią wszystko by nie przegapić żadnej szansy, która się pojawia. Rehabilitacja w wypadku tylu schorzeń jest priorytetem.
- Leczenie dziecka dzisiaj, będzie procentowało w całym jego życiu, dlatego prosimy o pomoc. Przy tak wielu wydatkach nie stać nas już na turnusy i rehabilitacje a takich Oskar potrzebuje coraz więcej. Każda pomoc to kolejny dzień pracy z naszym synkiem, nowa umiejętność. Prosimy o pomoc dla naszego chorego, ale bardzo kochanego synka.
Na portalu siepomaga trwa zbiórka, pieniądze możesz wpłacić TUTAJ.