Przez ponad pół godziny trasa z Oławy do Jelcza-Laskowic była zablokowana po kolizji, do jakiej doszło w lesie na wysokości skrzyżowania na Janików. Autobus najechał na tył samochodu osobowego marki Fiat, którym podróżowała matka z dzieckiem.
Do zdarzenia doszło w piątek, 20 września kilka minut przed godziną 14. Kierujący autobusem obywatel Ukrainy najprawdopodobniej nie zauważył, że jadący przed nim Fiat hamuje i najechał na jego tył. Autobusem podróżowało 10 osób, nikomu nic się nie stało. Kierująca osobówką i jej dziecko zostały przewiezione na badania do oławskiego szpitala, ich życiu nie zagraża niebezpieczeństwo. Na sprawcę nałożono mandat karny.
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego lub masz ciekawą informację, zdjęcie, materiał video? Wyślij wiadomość na adres: [email protected] lub profil na Facebooku - @OLAWA24
niezauważył hamującefo Fiata - dobre sobie pewnie był nachlany
o
olavka
przecież to standard w tym miejscu. Jest ograniczenie do 40 nie byle po co bo za zakrętu można wpaść na czekające auta, które chcą skręcić w lewo. no ale po co się stosować do przepisów? dziwię się tylko kierowcy rejsowego autobusu który nie pierwszy raz pokonywał tą trasę że w tym miejscu nie zachował szczególnej ostrożności narażając swoich pasażerów! i nie ważne jakiej był narodowości-myśleć trzeba zawsze zwłaszcza będąc kierowcą zawodowym. w tym miejscu to strach się zatrzymać skręcając w lewo bo zaraz ktoś wjedzie z impetem w bagażnik
c
cześ
Mój autobus :( Niestety jestem zbyt głupi żeby pójść na prawko
c
cześ
proszę się pode mnie nie podszywać marny wacku!!!
c
cześ
Znowu tatuś będzie mnie podwoził autem przez las, jak ja tego nie lubię :(
c
cześ
Dlaczego to zawsze musi tak boleć?
g
gość
Tam koniecznie trzeba zrobic osobny pas do skretu w lewo!!! co chwila sa tam kolizje na tym skrzyzowaniu.