Na wczorajszej sesji Rady Miejskiej burmistrz Tomasz Frischmann poinformował radnych o piśmie, które otrzymał od Wód Polskich. Mieszkańcy od następnego roku prawdopodobnie zapłacą dużo więcej za wodę. Mało tego podwyżki będą każdego roku i to nie małe.

-Od tego roku na skutek zmian i przepisów taryfę ustala Państwowe Gospodarstwo Wodne Wody Polskie. Taką decyzję dostałem dosłownie kilka dni temu. - informował na sesji burmistrz. - Decyzja ta została zatwierdzona nas tylko poinformowano.

29 maja odbyła się sesja Rady Miejskiej. Radni po przedstawieniu pisma byli oburzeni całą sytuacją. Decyzja dotyczy stawek opłat za wodę oraz za odprowadzanie ścieków na kolejne trzy lata. W pierwszym roku od otrzymania decyzji i jej uprawomocnienia się stawka rośnie aż o 44 grosze. W drugim roku obowiązywania taryfy stawka rośnie o 37 groszy, natomiast w trzecim roku stawka znowu idzie do góry o następne 37 groszy.

-Wczytałem się mocno w decyzję, którą otrzymaliśmy i postanowiłem się od niej odwołać. -mówił burmistrz. -Po przeanalizowaniu tej decyzji zobaczyłem, że są tam opłaty związane za usługi wodne których wcześniej nie było oraz opłaty za pobór wody, który radykalnie poszły do góry.

Do tej pory taryfa za wodę ustalała Rada Miejska. Nastąpiło również "spłaszczenie" taryf. Dla gospodarstw domowych i dla przedsiębiorców ta taryfa lekko się różniła, a teraz nastąpiło jej wyrównanie.

-Przykre to jest, że nie możemy decydować sami o tym jaka ma być taryfa i jej wielkość. Do tej pory sami się rządziliśmy, a teraz taryfa jest decyzją zatwierdzaną z zewnątrz. - podkreślał Tomasz Frischmann. - Takie odwołanie złożę do prezesa wód polskich.