Będzie ekshumacja zwłok ks. Irka
Od pojawienia się pierwszych dowodów dotyczących tego, że zmarły w ubiegłym roku ks. prof. Waldemar Irek mógł mieć syna minęło już ponad tydzień. Od tamtej pory niemal każdego dnia odkrywane są kolejne fakty związane z tą sprawą. Na wtorkowej konferencji detektyw Krzysztof Rutkowski poinformował, że zmarły ksiądz mógł posiadać jeszcze dwójkę innych dzieci.
Choć nieznana jest jeszcze dokładna data to wiadomo już, że zapadła decyzja o przeprowadzeniu badań DNA. Będą one przeprowadzone jeszcze w listopadzie. W tej sprawie wnioskował do sądu detektyw Rutkowski, który pomaga Wiesławie Dargiewicz udowodnić, że ojcem jej syna - Kuby jest właśnie zmarły ksiądz Waldemar Irek.
Niezbędne będzie więc przeprowadzenie ekshumacji zwłok duchownego. Czy zostaną potwierdzone dowody na jego ojcostwo? Jak mówi Rutkowski - podobieństwo jest uderzające, widać je w rysach twarzy dziecka.
Kilka SMS-ów ks. Waldemara Irka do Wiesławy Dargiewicz z ponad 30 udostępnionych:
"Do dzisiaj pamiętam te uniesienie. Byłaś wspaniała. Szkoda... Muszę umrzeć albo zniknąć, nie będę ci przeszkadzał. Szkoda Kubusia."
"Kubuś jest dla mnie objawieniem. Jesteśmy z nim bardzo blisko. Wiesz o tym? Boli, że nie może być inaczej."
"Wracam z audiencji. Bardzo uhonorowany. Dziękuję za 30 lat. Szczególnie za ostatnie związane z tobą i Kubusiem."
"Chcę jutro zobaczyć się z Kubusiem, proszę. Mam jutro ważny wykład. Jak się kłócimy, jest mi źle i nie chce się żyć."
"Nie mogę być na co dzień, ale jestem blisko i będę o was dbał. Jestem z ciebie dumny. Wszystko, co najpiękniejsze, nie zna końca."
"Kubuś ma wspaniałą mamę. Dobrze, że jesteś, dziękuję i przepraszam."
"Wyglądasz pięknie. Kubuś to król."
"Żaden z ojców nie miał piękniejszego syna."
"Kocham was. Dziękuję za Kubusia."