Bez bramek w Toruniu
ELANA TORUŃ - MKS SCA OŁAWA 0:0
Dwa spotkania i dwa remisy - to bilans podopiecznych Sebastiana Sobczaka w drugiej lidze. Pomimo kilku stworzonych w Toruniu sytuacji bramkowych, oławskiej drużynie nie udało się wywieźć z odległego grodu trzech punktów.
W pierwszej części gry spotkanie było dość wyrównane. Obie drużyny stworzyły sobie kilka sytuacji bramkowych. Najlepszą mieli Młodzieniak oraz W.Gancarczyk. Strzał z dystansu torunianina wybronił Mordal, a Gancarczyk nie wykorzystał sytuacji sam na sam, w której lepszy okazał się golkiper Elany.
W drugiej części gry nasi ewidentnie zwęszyli szansę na przywiezienie kompletu punktów z dalekiego wyjazdu. Oławianie mocno przycisnęli, stwarzając sobie kilka dogodnych bramkowych sytuacji. Dwukrotnie bardzo dobre okazje zmarnował Paweł Łodyga - najpierw jego strzał z kilku metrów obronił bramkarz, a później piłkarz MKS-u niecelnie główkował. Dużo ożywienia na boisko wniósł Krzysztof Gancarczyk, który zastąpił Łodygę. Niespełna dziesięć minut po wejściu na boisko dograł do Lipińskiego, a ten zmarnował najlepszą w tym meczu okazję, pudłując z bardzo bliska. Do końca spotkania wynik się niestety nie zmienił i oławscy piłkarze w drugim w tym sezonie meczu po raz kolejny podzielili się z przeciwnikiem punktami.
ELANA TORUŃ: Adrian Bebłowski - Przemysław Żbikowski, Marcin Kikowski , Adam Młodzieniak, Arkadiusz Czarnecki - Marcin Wróbel, Łukasz Kucharski, Karol Lewandowski, Mateusz Bołądź (46 Damian Rasak) - Mateusz Nowasielski (59 Bartosz Maćkiewicz), Dawid Zamiatowski (68 Kamil Czyżniewski).
MKS SCA OŁAWA: 1. Sebastian Mordal - 5. Dominik Wejerowski, 4. Jakub Kalinowski, 7. Michał Sikorski, 12. Damian Kiełbasa - 5. Damian Kozioł (46 8. Kamil Mierzwa), 23. Mateusz Peroński - 24. Mateusz Gancarczyk (77´ 11. Arkadiusz Synowka), 9. Waldemar Gancarczyk, 15. Paweł Łodyga (66` 18. Krzysztof Gancarczyk) - 11. Dawid Lipiński.