Konferencja odbyła się 24 listopada na oławskim Rynku. Regionalna Izba Obrachunkowa prowadziła kontrolę we wrześniu i w październiku. -Dotarliśmy do opublikowanego na stronie RIO wystąpienia pokontrolnego, protokół zwiera sporo interesujących, ale przede wszystkim krytycznych wiadomości - mówił Albert Zieliński. 

Na spotkaniu obecny był Bartosz Gawlas, który mówił, co znajduje się w protokole. -W jednym z pierwszych akapitów wystąpienia pokontrolnego wskazuje wprost, że kontrola przeprowadzona w urzędzie miejskim w Oławie wykazała nieprawidłowości i uchybienia spowodowane nieprzestrzeganiem obowiązujących przepisów prawa oraz niewykonanie przez burmistrza wniosków pokontrolnych zawartych w wystąpieniu pokontrolnym z dnia 13 lutego 2019 roku z kontroli przeprowadzonej w 2018 roku. 

Zieliński dodawał, że nieprawidłowości burmistrza nie polegały na drobnych sprawach, według stowarzyszenia są to poważne niezgodności. -Burmistrz przelał  bez upoważnienia otrzymanego od rady, dokonał nielegalnego przelewu w kwocie 250 tysięcy złotych w październiku 2019 roku na konto spółki miejskiej Termy Jakuba. Taki przelew jest nielegalny dlatego, że zgodnie z artykułem 44 ustawy o finansach publicznych, takich przelewów można dokonywać tylko wtedy jeśli posiada się upoważnienie Rady Miejskiej. Dokonywanie takich przelewów bez zgody Rady Miejskiej i bez odpowiedniej uchwały jest wprost nielegalne i jest to złamanie prawa o czym mówi właśnie to wystąpienie pokontrolne. 

Bartosz Gawlas mówił, że takie postępowanie zdaniem stowarzyszenia może wypełniać znamiona  przestępstwa z artykułu 231 Kodeksu Karnego, czyli przekroczenie uprawnień przez funkcjonariusza publicznego za co grozi kara do trzech lat pozbawienia wolności. -Będziemy w dalszym ciągu analizować postępowanie czy ewentualnie Regionalna Izba Obrachunkowa sama powiadomi prokuraturę. Jeśli tego nie zrobi, jeśli nie będą przedstawione logiczne wytłumaczenia, bo burmistrz może także odnieść się do tego wystąpienia pokontrolnego, jeśli wnioski nie będą przekonywujące to niewątpliwie rozważymy również podjęcie takich kroków. 

Radny Zieliński mówił o kontroli jednego przelewu i zadał pytanie publiczne burmistrzowi, czy to był jedyny przelew w tej kadencji, czy było ich więcej. -Czy takich przelewów o których radni nie wiedzieli było więcej? Gdzie burmistrz traktuje pieniądze publiczne jak swoje własne i sobie przelewa dowolne kwoty, dowolnym podmiotom, myślę, że tą odpowiedź jest nam pan burmistrz winien. Niezależnie od tego uważamy, że tego typu postawa i takie gospodarowanie mieniem publicznym dyskwalifikuje pana burmistrza. Z tej strony chcielibyśmy zaapelować o to, aby pan burmistrz, nie może oddać się do dyspozycji mieszkańców, ale może zrezygnować z pełnionej funkcji. I w tym momencie chcielibyśmy do niego o to zaapelować. 

Napisaliśmy w tej sprawie także do burmistrza Tomasza Frischmanna z prośbą o ustosunkowanie się do tej sprawy. Czekamy na odpowiedź.