Chcą modernizacji drogi krajowej. Wystosowali zapytanie poselskie
Zorganizowali konferencję, aby opowiedzieć o kwestii bezpieczeństwa i modernizacji drogi krajowej numer 94 na trasie Oława-Wrocław.
W konferencji, która odbyła się 15 lipca udział wziął Michał Jaros - Poseł na Sejm, Anna Leszczyńska - radna Rady Powiatu, Marek Drabiński - przewodniczący oławskiego klubu Platformy Obywatelskiej oraz Łukasz Kropski - Radny Gminy Siechnice.
-Jesteśmy w takim składzie, ponieważ sprawa jest bardzo poważna. Dotyczy bezpieczeństwa nie tylko mieszkańców Oławy i powiatu, ale także przebiegającej przez powiat wrocławski i Wrocław drogi krajowej 94 - mówił Michał Jaros. -Jak Państwo wiecie były robione pomiary ruchu na tej drodze, to na odcinku Wrocław-Siechnice, jest około 18 tysięcy samochodów na dobę. Na odcinku Siechnice-Oława, prawie 16 tysięcy samochodów na dobę i w samej Oławie, 26 tysięcy samochodów na dobę. To jest bardzo dużo, w wielu aspektach jest to droga nie modernizowana. Warto ją zmodernizować, mamy na to pomysł, jest na to propozycja w różnych wariantach.
-Droga krajowa numer 94, jest to taka nitka jednojezdniowa, której parametry zostały zatrzymane jeszcze w latach 90. od tych lat droga się nie rozwija. Nie ma poboczy, nie ma dodatkowych pasów do skrętu w lewo czy w prawo poza drobnymi wyjątkami - wyjaśniał Marek Drabiński. -Tutaj trzeba zacząć od ścieżek rowerowych, w samej Oławie droga 94 poza jednym wyjątkiem w stronę Godzikowic, ich nie ma.
-O modernizacji Drogi Krajowej 94 mówiło wielu samorządowców - tłumaczyła radna Anna Leszczyńska. -Jesteśmy tutaj po to, żeby zaakcentować, że modernizacja drogi numer 94 na odcinku Wrocław-Oława jest absolutnie konieczna. To wszystko co zostało powiedziane z zakresu kierowców samochodów musi być kompatybilne z rozwiązaniami dla rowerzystów. W tej chwili nie ma możliwości przejechać bezpiecznie i komfortowo po Oławie czy przemieścić się z Oławy do Marcinkowic. Jest co prawda ścieżka piesza, ale tam dochodzi do konfliktu, bo ja z niej korzystam mimo, że jest piesza, ale boję się jechać drogą. Nie ma ścieżek pieszo-rowerowych z Marcinkowic do Siechnic czy Wrocławia. Jazda ulicą jest wyrokiem. Wystosowałam prośbę do dyrektor Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad z prośbą, aby przy modernizacji drogi 94 uwzględniła te wszystkie postulaty, o które tutaj zabiegamy.
Całą konferencję zobaczysz poniżej: