Czerwone Diabły nawiedzą Jelcz-Laskowice
W 12. kolejce Futsal Ekstraklasy Acana Orzeł zmierzy się z Red Devils Chojnice. Mecz ten będzie jednocześnie ostatnim w 2019 roku, w którym zawodnicy Jesusa Lopeza wystąpią przed własną publicznością.
Niecałe trzy miesiące kibice Acany Orła mogli oglądać swoich idoli w nowym sezonie Futsal Ekstraklasy. W najbliższej kolejce jelczanie wystąpią po raz ostatni w tym roku przed własną publicznością i do gry wrócą po kilkutygodniowej przerwie. O to, aby fani Orłów nie byli zbyt szczęśliwi postarają się jednak gracze Red Devils Chojnice, którzy będą chcieli urwać punkty faworyzowanym gospodarzom.
Miano faworyta nie jest nadane graczom Jesusa Lopeza bez powodu. Już patrząc na samą tabelę można zauważyć przepaść, jaka dzieli oba zespoły. Na 3. miejsce Orłów i najlepszą defensywę w lidze, Czerwone Diabły mogą odpowiedzieć ostatnią pozycją w tabeli Futsal Ekstraklasy i najsłabszą obroną.
Po stronie jelczan stoi także aktualna seria spotkań bez porażki. Gospodarze nie przegrali od ośmiu meczów, co jest ich najdłuższą serią w historii gier w Futsal Ekstraklasie. Chojniczanie z kolei jakiejkolwiek zdobyczy punktowej szukają od ponad dwóch miesiący. Ostatni raz wygrali 9 października z Futsal Leszno 8:5. Od tego czasu zanotowali aż sześć porażek, a ich bilans bramkowy z tych starć wynosi 12:39.
Jeśli chojniczanom udałoby się wygrać z Acaną Orłem, tak jak miało to miejsce w zeszłym sezonie, to byłaby to spora niespodzianka. Jelczanie zagrają jednak nie tylko o pełną pulę punktów, ale także o jak najwyższe zwycięstwo. W sytuacji gdy o miejsce na podium walczy aż osiem zespołów, każda zdobyta bramka jest jak na wagę złota.
– To spotkanie, bez względu na to w jakim miejscu znajdują się nasi rywale, będzie dla nas wyzwaniem. Dlatego też trenujemy i przygotowujemy się do nadchodzącego meczu z pełną powagą. Red Devils oczywiście ma swoje mocne strony, ale mamy plan i wiemy w jaki sposób je zneutralizować Jeżeli będziemy w pełni skoncentrowani na tym co przygotował nam trener, to z pewnością uzyskamy pozytywny wynik. Przede wszystkim liczy się dla nas zwycięstwo, bo wiemy jak jest o to trudno na tym poziomie. Nie patrzymy na razie co będzie w przyszłości. Skupiamy się wyłącznie na najbliższym rywalu, choć oczywiście jesteśmy świadomi sytuacji w tabeli i tego w jakiej sytuacji jesteśmy – zapowiada Janis Pastars, gracz Acany Orła.
Początek spotkania już w sobotę, 14 grudnia o godzinie 18.00 w Centrum Sportu i Rekreacji Jelcz-Laskowice. Bilety w cenie 5 oraz 15 złotych można nabywać w kasach CSiR.
Źródło: materiały prasowe KS Acana Orzeł Futsal Jelcz-Laskowice
Fot. Jarosław Frąckowiak / Acana Orzeł Jelcz-Laskowice