Ujemna temperatura nie sprzyja nikomu, a szczególnie zwierzętom przebywającym w schroniskach. Wczoraj w oławskim przytulisku zamarzły rury z wodą, opiekunowie proszę o domy tymczasowe w okresie tych zimnych dni.

Mrozy mają potrwać jeszcze minimum tydzień, w oławskim schronisku mimo ocieplanych bud, zasłoniętych wejść oraz grubych kołder psy mają za krótką sierść, aby ogrzać się. Marta Aksman zachęca do stworzenia domu tymczasowego. Jeśli masz w domu więcej miejsca i możesz przygarnąć psa na okres mrozów będzie to niezwykle szczęśliwa chwila dla czworonoga.

Opiekunowie mogą liczyć w pełni na wsparcie przytuliska. Otrzymają karmę oraz stałą opiekę weterynaryjną.

-Jeśli ktoś chce adoptować psa i odkłada to na wiosnę, to nie ma lepszego momentu jak zima! - mówi Marta Aksman. -Psy potrzebują domów tymczasowych, one uczą się w tym momencie życia z rodziną, nawet jeśli ktoś odda psa po zakończeniu mrozów, to jest to dobra lekcja dla psa jak trzeba zachowywać się w mieszkaniu. Życie w schronisku, w kojcu różni się od życia w domu.

Jest to również idealny moment do zapoznania się z psem, być może stanie się tak, że znajdzie swoje miejsce w kochającej rodzinie.

W ubiegły weekend, pięć psów z oławskiego schroniska znalazło dom tymczasowy. Takie szczęście miał między innymi Fuks.