Mecz przeciwko Industria Kielce odbył się w ubiegłą niedzielę, 27 października. Jakie emocje towarzyszyły mu podczas debiutu?

-Kiedy nadszedł ten moment i postawiłem swój pierwszy krok na parkiecie starałem się jedynie skupić na mojej roli, by dać z siebie wszystko. Nie było to łatwe zadanie, ale udało mi się wygrać ze stresem. Podczas meczu nie zwracałem uwagi na to gdzie i z kim gram, tylko na to żeby pokazać się z jak najlepszej strony. Gdy wybiła 60 minuta nagle uświadomiłem sobie że właśnie zadebiutowałem w superlidze - czytamy na profilu facebookowym Acana Moto-Jelcz Oława. 

Młody szczypiornista podkreślał, że jego sukces nie byłby możliwy gdyby nie wsparcie rodziców oraz ważnej roli trenerów. -Trener Tomek, który wciągnął mnie w ten sport i załatwił szybko wszystkie papiery bym mógł zagrać ten mecz. Trener Michał, który mimo treningów bramkarskich znajdował czas by szkolić mnie i to właśnie dzięki niemu nabyłem swoich umiejętności. Trener Maciek, który przygotowywał mnie i całą drużynę na obozie, by nie odstawać fizycznie i kondycyjnie od zawodników większych i starszych od nas. Chciałbym też podziękować każdej osobie czy to kolegom z drużyny, czy rodzinie, którzy wspierali mnie na meczu albo przed telewizorem. Gdyby nie te osoby nigdy nie znalazłbym się na tym miejscu to dzięki nim dałem rade stawić czoła w superlidze.