W piątek, 16 czerwca w kawiarni doszło do wybuchu butli z gazem. Poszkodowanych zostało wiele osób, niektórzy są w ciężkim stanie. Na miejsce wezwano aż 17 zastępów Państwowej i Ochotniczej Straży Pożarnej - łącznie blisko 60 strażaków.

-Organizujemy ćwiczenia, które mają sprawdzić przygotowanie straży pożarnej do działania w przypadku dużych zdarzeń. Jako scenariusz wybraliśmy pożar w obiekcie sportowym, gdzie może przebywać duża ilość osób. Strażacy musieli zlokalizować źródło pożaru, ugasić je, a następnie odnaleźć osoby poszkodowane i wyprowadzić je bezpiecznie na zewnątrz, tam była udzielana im pomoc - mówi Krzysztof Gielsa, rzecznik prasowy komendy Państwowej Straży Pożarnej w Oławie.

W obiekcie znajdowała się duża grupa dzieci z widocznymi ranami. Było ich więcej niż strażaków, którzy pojawili się na miejscu jako pierwsi.

-Scenariusz nie do końca był znany ratownikom, a grupa poszkodowanych okazała się duża, stąd też angażujemy wszystkie jednostki zawodowej i ochotniczej staży pożarnej. Łącznie w ćwiczeniach brało udział blisko 60 strażaków z terenu powiatu oławskiego.

Ćwiczyli także policja, ściśle współpracując z ratownikami. Pojawili się również przedstawiciele gminnego zarządzania kryzysowego, starosta Zdzisław Brezdeń oraz zastępca burmistrza Jelcza-Laskowic Romuald Piórko.