DWA WYBUCHY A WIEŻOWIEC NADAL STOI!
Wieżowiec BOT fabryki Jelcz, który miał dziś zostać wysadzony nadal stoi. Pierwsza próba wysadzenia odbyła się o godzinie 13.00 po dwóch sygnałach dźwiękowych syren alarmowych nastąpiło odpalenie ładunków. "Kłęby dymu, ogromny huk a cała konstrukcja nawet nie drgnęła" - tak komentują sprawę zgromadzeni ludzie.
!!! MATERIAŁ VIDEO Z WYSADZANIA !!!
Przed podłożeniem ładunków filary zostały nacięte aby łatwiej się poddały podczas wybuchu.
Pod białymi plandekami, które mają stłumić wybuch znajdują się przytwierdzone laski dynamitu.
Po pierwszej nieudanej próbie starszy strzałowy nadzorujący cały proces podejmuje decyzję o ponownym zamocowaniu ładunków wybuchowych. Kolejne laski dynamitu stosowanego m.in w górnictwie do wysadzania ogromnych ścian skalnych zostały podłożone pod stalowe filary konstrukcji wieżowca znajdujące się na parterze.
Ok. godziny 14.30 następuje druga, jak się okazuje kilka sekund pożniej również nieudana próba wysadzenia obiektu. Tym razem jednak zachodnia część budynku nieco się wychyla.
Po dwóch próbach i zastosowaniu kilkunastu kilogramów materiałów wybuchowych zostaje podjęta decyzja o przeniesieniu próby wysadzenia na dzień jutrzejszy (17.10.2012)